Hasnat Khan był wielką miłością księżnej Diany. To właśnie on przyczynił się do tego, że Dianie udało się zapomnieć o księciu Karolu. Pakistański kardiochirurg darzył księżną wyjątkowym uczuciem, ale nie wytrzymał presji brytyjskich mediów i zakończył znajomość. Dziś wiemy, jak ten związek wpłynął na jego dalsze życie.

Hasnat Khan - miłość księżnej Diany. Wyznanie po latach

62-letni dziś Hasnat Khan długo nie zabierał publicznie głosu w temacie relacji, jaka łączyła go z księżną Dianą. Pakistański kardiochirurg postanowił jednak skomentować słynny wywiad Diany z Martinem Bashirem, dziennikarzem BBC z 1995 roku.

Hasnat Khan twierdzi, że mężczyzna manipulował księżną.

Jedną z jej najbardziej niezwykłych cech była wrażliwość. To właśnie przyciągnęło do niej opinię publiczną. Później zdałem sobie sprawę z tego, że Martin odkrył jej słabe punkty i wykorzystał je - tłumaczy.

Przyznaje, że sam również umówił się na rozmowę z dziennikarzem i wtedy wybadał jego nieszczere intencje.

Hasnat Khan i księżna Diana - miłość od pierwszego wejrzenia

Diana Spencer po raz pierwszy spotkała Hasnata Khan w Royal Brompton Hospital, w 1995 roku. Wówczas księżna odwiedzała męża swojej terapeutki, który doznał silnego krwotoku w czasie operacji. Khan wyszedł ze swojego gabinetu na korytarz, gdzie siedziała Diana. Już wtedy nie mogła oderwać od niego oczu. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Gdy zaczęli się spotykać, wyznała jednemu ze swoich powierników, że „znalazła spokój, bo Khan daje jej wszystko, czego potrzebuje”.

Parą zostali na długo przed rozwodem Diany i Karola. Khan, jako muzułmanin wyznaczył granicę fizycznej intymności z zamężną kobietą. Ich relacja uległa zmianie dopiero po rozwodzie.

Diana i Khan często spędzali wspólne noce w szpitalu, gdzie on pracował. Za każdym razem księżna musiała upewnić się, że po powrocie do Pałacu Kensington nikt nie zauważy jej długiej nieobecności. Raz prawie została przyłapana przez paparazzich, gdy koło północy pojawiła się pod szpitalem. Księżna była tak oddana Pakistańczykowi, że po spotkaniu z jego rodziną planowała nawet przejście na islam. Niestety Hasnat w pewnym momencie nie wytrzymał presji i postanowił zakończyć związek.

Zobacz także:

Gdybym ożenił się z Dianą, nasze małżeństwo nie trwałoby dłużej, niż rok. Jesteśmy bardzo różni kulturowo. Ona jest z Wenus, a ja z Marsa. Gdyby to się kiedykolwiek wydarzyło, byłoby to jak małżeństwo dwóch różnych planet - mówi po latach Hasnat Khan.