TRAINCHA & GRZEGORZ TURNAU, "THE LOOK OF LOVE"

Burt Bacharach stworzył ponadczasowe: "I say a little prayer", "Walk on by", "I will never fall in love again". Teraz te i inne jego hity wyśpiewuje Holenderka. Płycie dodaje smaku Turnau, który wraz z nią aranżuje kilka utworów i tworzy zgrabny duet.

MADONNA, "HARD CANDY"

Najnowszą - i, jak sugeruje tytuł, landrynkową, gorącą, mroczną, taneczną i skandalizującą jak sama Madonna - płytę możesz mieć, jeśli tylko do nas napiszesz.

SNOOP DOGG, "EGO TRIPPIN"

Dużo fanku. Spokojny, stonowany, komercyjny krążek. Wyraźnie słychać, że o Snoop Doggu i dla niego. A przy okazji też dla innych słuchaczy. Raczej nie na imprezę, ale po - jak najbardziej. Moi faworyci z tej płyty to "Sexual Eruption" i "Whateva U Do".

DUFFY, "ROCKFERRY"

Już nie Amy (Winehouse), teraz Duffy to soulowe objawienie Wielkiej Brytanii. Walijka debiutuje rzeczywiście z prądem. I ma tak oryginalny i zupełnie uzależniający głos - bez względu, czy nuci balladę, czy energetyczne kawałki - że pysznie się jej słucha.