Doradza Sascha Breuer

Międzynarodowy stylista Wella Autor fryzur Naomi Campbell, Torri Amos i Jerry Hall udziela wskazówek na nadchodzący sezon!


Na wysokości

Lata 80. czują się wybornie na światowych wybiegach i ani myślą z nich schodzić. Głowy modelek opanowały koki – najlepiej wysoko upięte. „Włosy upinamy na wysokości ucha lub nieco wyżej. Przód oczywiście zaczesujemy na gładko” – tłumaczy Sascha Breuer, stylista Wella. Jeżeli chcesz wyglądać bardziej dziewczęco, zepnij włosy nieco niżej. Dla uzyskania drapieżnego efektu nałóż na końcówki włosów delikatną piankę modelującą, wysusz je i lekko natapiruj.

Kok w bok

W tym sezonie kok lubi wędrówki – z góry na bok lub na przód głowy. „Zaczesz włosy do przodu i zepnij je w kucyk lub ułóż z nich wałek nad czołem. Podepnij wsuwkami, aby fryzura nie rozpadła się zaraz po ułożeniu” – tłumaczy Sascha. To upięcie wywoła niejedno kolan ugięcie!

Jeżeli jesteś fanką słynnego boba, w tym sezonie koniecznie zamień go na najmodniejszego loba – jego mniej geometryczną, lżejszą wersję. Miłośniczkom grzywki „pod linijkę” również radzimy wyluzować i pozwolić sobie na nieco niedbałości.

Gra w kontrasty

Masz długie włosy i już serdecznie dość konwencjonalnych fryzur? To opcja idealna dla ciebie. Partia włosów od czubka głowy do ucha wygląda jak świeżo po wyjściu z morza, dół przypomina burzę piaskową. „Wygładź włosy od nasady do wysokości uszu, używając wosku lub żelu, zaczesz do tyłu lub na bok z grzywką. Partie, które stanowią dynamiczną część fryzury, nakręć na drobniutkie wałki lub użyj gofrownicy” – wyjaśnia Breuer.

Ro(c)k na romans

Rock’n’romance – tak fachowo nazywa się ten trend. To wersja romantycznie opadających splotów, ale dla nie zawsze grzecznej dziewczynki. „Pikanterii pięknym i długim włosom dodają ostre akcenty: geometryczny kosmyk lub prawie niezauważalny tapir” – zauważa Sascha. Jest jeden warunek – musisz mieć długie włosy!

Antytrend

Kilka słów o trendach, które już odchodzą na zasłużoną emeryturę.

1. Prostym, geometrycznym cięciom i grzywkom mówimy NIE! Czas oddać głos naturalności i subtelności. Dobra wiadomość dla osób z podatnymi na układanie włosami.

2. Statyka przysprayowana lakierem nie mieści się już w żadnych statystykach. Czas, aby twoja fryzura wyglądała na dynamiczną.

3. Spędzasz całe godziny na mozolnym prostowaniu włosów? Odłóż żelazko na najmniej dostępną półkę. Niech popłyną fale ułożone niedbale.

4. Kolor nie ustępuje cięciu i również chce być bardziej naturalny. Widocznym pasemkom, granatowym czerniom i nienaturalnym blondom powiedz: „Dziękuję, tak nie farbuję!”.