"Fiona ze Shreka" to najmilsze z określeń jakie słyszy w sieci: choroba Laudiane Fernandes 

Gdy patrzy się na Laudiane Fernandes najpierw dostrzegasz bijącą od niej pozytywną energię i pewność siebie, dopiero potem zauważasz jej nos. Brazylijka od urodzenia zmagała się z licznymi naczyniakami, czyli niezłośliwą formą nowotworu. Krwotoki z nosa i częste wizyty u lekarza nie były jednak tak uciążliwe jak reakcja społeczeństwa. 

Gdy nastolatka została przyjęta na operację nosa, miała nadzieję, że jej koszmar wreszcie się skończy. Jednak w czasie operacji doszło do komplikacji i zakażenia, którego skutkiem stała się deformacja nosa. Wydawałoby się, że 42-letnia Laudiane przeszła wystarczająco, a jej pozytywne nastawienie powinno tylko budzić szacunek. Empatia to jednak nieznane pojęcie dla hejterów, którzy trudnią się bezpodstawną krytyką i niewybrednymi żartami. 

„Pinokio”, „Fiona ze Shreka” – to najdelikatniejsze określenia, jakie czyta w sieci pod swoim adresem. Co na to Brazylijka? Laudiane postanowiła, że na przekór hejterom, zostanie influencerką. Nie chowa się, nie zamyka w sobie, nie popada w kompleksy – pokazuje tysiącom swoich obserwatorów, że hejt można obrócić w swoją siłę. I kto się teraz śmieje ostatni?

„Jak mogę nie być wdzięczna fałszywym i nienawistnikom za codzienne dręczenie, dzięki któremu o mojej historii usłyszeli ludzie na całym świecie? Inspirowanie kobiet do zaakceptowania i pokochania siebie takimi, jakimi są to moja misją". 

"Fiona ze Shreka" to najmilsze z określeń jakie słyszy w sieci - influencerka z nowotworem nie daje wygrać hejterom 

Laudiane jest z zawodu kosmetyczką i na instagramowym profilu chętnie dzieli się swoją pasją z ponad 56 tys. obserwatorów. Jak Brazylijka stała się inspiracją dla kobiet na całym świecie? Po pierwsze, otwarcie i szczerze opowiedziała swoją historię, a nos, który jedni uważają za „odstraszający”, ona traktuje jak swój atut i część swojej historii. Stanowi świetny wzór samoakceptacji, wdzięczności za to, co ma oraz siły. W erze perfekcyjnej wirtualnej rzeczywistości i idealnych, przefiltrowanych twarzy, Laudiane jest unikatowa. I to sprawia, że jest naprawdę wyjątkowa.

„Nie wstydzę się ani nie czuję się gorsza od nikogo innego ze względu na to, jak wyglądam i wierzę, że mój stan w rzeczywistości uczynił mnie silniejszą i nie powstrzyma mnie od realizacji moich marzeń.[…] Mój nos mnie nie definiuje, mój tłuszcz i cellulit mnie nie definiują! Pokochaj siebie teraz, nie wiesz, ile zostało ci czasu.”