Glenn Close skradła show na tegorocznych Oscarach

Oscary 2021 były wyjątkowe. Ze względu na pandemię koronawirusa, galę przełożono z lutego na kwiecień. Dodatkowo, ceremonia nie odbyła się jedynie w Dolby Theatre. W tym roku zorganizowano tam tylko część artystyczną, a laureaci odbierali nagrody na dworcu kolejowym Union Station w LA. Ograniczono też liczbę gości do 170 osób. 

Wśród zaproszonych osób znalazła się Glenn Close, 74-letnia aktorka nominowana w tym roku za drugoplanową rolę w dramacie „Elegia dla bidoków". Była to już ósma nominacja aktorki. Niestety i tym razem Close nie przyznano nagrody. Najlepszą aktorką drugoplanową została Yuh-Jung Youn za występ w filmie „Minari”. Chociaż Close nie zdobyła w tym roku statuetki, to aktorka świetnie się bawiła podczas gali. Gwiazda wzięła udział w krótkiej zabawie, podczas której musiała odgadnąć, czy dana piosenka była kiedyś nominowana, czy zdobyła Oscara. DJ Questlove puścił fragment utworu "Da Butt" funkowej grupy Experience Unlimited. Okazało się, że aktorka doskonale znała kontrowersyjną piosenkę. Co więcej, w pewnym momencie gwiazda wstała i zaczęła twerkować do utworu. Swoim występem Close rozbawiła zgromadzone gwiazdy i telewidzów na całym świecie. Fani aktorki zgodnie przyznali, że Close ożywiła nudną galę i skradła show. 

Glenn Close właśnie zdobyła swój pierwszy Oscar za najlepszy krótkometrażowy film na żywo.

Muszę przyznać, że Glenn Close wymiata.

Glenn Close może nie wygrała Oscara, ale wydaje się osobą, która się tam najlepiej bawi. – pisali zachwyceni fani.

Oscary 2021: najwięksi wygrani

Tegoroczna gala zdecydowanie należała do kobiet. Chloe Zhao zdobyła Oscara za reżyserię w filmie „Nomadland” i tym samym stała się drugą kobietą w historii z tą statuetką. Emerald Fennell, twórczyni „Obiecującej. Młodej. Kobiety”, została nagrodzona Oscarem za najlepszy scenariusz oryginalny. „Ten film powstał dzięki niesamowitej ekipie. Dziękuję jej. To wszystko, co powiem, bo jako Brytyjka nie mogę pozwolić sobie na łzy – żartowała reżyserka odbierając swojego pierwszego Oscara.

Najlepszym aktorem pierwszoplanowym został Anthony Hopkins za rolę w „Ojcu”, a najlepszym aktorem drugoplanowym  Daniel Kaluuya. Frances McDormand odebrała swojego trzeciego Oscara za pierwszoplanową rolę w najlepszym filmie roku – „Nomadland”. Najlepszą aktorką drugoplanową okazała się Yuh-Jung Youn. „Dotąd oglądałam Oscary tylko w telewizji, a teraz nagle się tu znalazłam. Nie mogę w to uwierzyć. Muszę wziąć się w garść” – powiedziała wzruszona aktorka.