Fale na krótkich włosach – bez użycia ciepła

Pasek od szlafroka

Zakręcanie włosów na pasek od szlafroka to metoda pozwalająca na uzyskanie naturalnych fal, która ostatnio święci triumfy popularności wśród włosomaniaczek! Pozwala na uzyskanie fal różnej wielkości, w zależności od grubości paska, który zastosujemy. W przypadku krótkich włosów najlepiej postawić na pasek nieprzekraczający 2 cm szerokości – w przeciwnym razie zakręcenie włosów tą metodą mogłoby okazać się nieskuteczne. Jak zakręcić włosy za pomocą tej metody? Wystarczy umieścić pasek na środku głowy, w taki sposób, jak zwykłą opaskę do włosów. Na zwisające po bokach końce zawijamy w rulonik włosy. Możemy zrobić to bardzo precyzyjnie i ciasno, lub nieco luźniej – dzięki temu możemy uzyskać drobne lub niedbałe fale. To idealna metoda do zastosowania przed snem – włosy potrzebują przynajmniej 5 godzin na skuteczne i trwałe zakręcenie. W przypadku krótkich włosów można pokusić się o podwójne zastosowanie tej metody, czyli podzielenie włosów na dwie partie i umieszczenie jednego paska tuż nad czołem, a drugiego na środku głowy. Taki zabieg pozwoli wyeliminować efekt „niedokręconych” kosmyków, które mogłyby okazać się zbyt krótkie, aby dosięgnąć do jednego paska zlokalizowanego w centralnej części czaszki.

Wałki  

Wałki niesłusznie kojarzą się z dyskomfortem i nieprzespanymi nocami – dzisiejszy rynek beauty oferuje już nie tylko twarde i niewygodne wałki plastikowe lub tytanowe – w Internecie z łatwością można dostać wałki silikonowe, które charakteryzują się niską ceną, elastycznością i miękkością. Można je zakupić w wielu różnych rozmiarach, co pozwala na uzyskanie naprawdę naturalnie wyglądających fal – drobniejszych na szczycie głowy i tych luźniejszych na spodzie czupryny. Podobnie jak w przypadku paska od szlafroka, wałki najlepiej zakręcać na noc, na lekko wilgotne włosy. Dla uzyskania trwalszego efektu, warto wcześniej nałożyć na pasma niewielką ilość pianki zwiększającej objętość lub innego specyfiku wspomagającego stylizację włosów. To pozwoli cieszyć się fryzurą przez wiele długich godzin.

Ślimaczki z włosów

To jedna z najstarszych metod na uzyskanie naturalnych fal bez użycia ciepła. Podobnie jak poprzednie dwa sposoby, wymaga ona przynajmniej kilku godzin, aby móc zadziałać skutecznie – to sprawia, że najlepiej stosować ją przed pójściem spać. Warto wspomnieć o tym, że aby loki się udały, włosy nie mogą być zbyt mokre – powinny być całkiem suche, albo lekko zwilżone za pomocą wody lub hydrolatu o właściwościach pielęgnacyjnych. Metoda ta polega na zwijaniu pojedynczych pasm włosów wokół własnej osi w tak zwane ślimaczki i podpinanie ich za pomocą spinek. Spodziewany efekt zależy od tego jak grube będą zawijane pasma – im grubsze, tym fale będą luźniejsze, im cieńsze, tym bliżej będzie im do drobnych loczków. Również w tym przypadku warto wcześniej nałożyć na włosy piankę lub stylizator – efekt będzie nieporównywalnie trwalszy!

Fale na krótkich włosach – z użyciem ciepła

Lokówka

Krótkie włosy dają szerokie pole do popisu przeróżnym lokówkom. To, jaki efekt uzyskasz, w głównej mierze zależy od rodzaju i średnicy lokówki. Jeśli zależy ci na drobnych sprężynkach w typie afro, postaw na lokówkę o małej średnicy, nieprzekraczającej 2 cm. Jeśli jednak chcesz uzyskać efekt naturalnych loków, dobrym rozwiązaniem będzie lokówka stożkowa, która charakteryzuje się szeroką podstawą zwężającą się ku końcowi. Taka konstrukcja pozwala na dokładne zakręcenie krótkich włosów już od nasady, a jednocześnie na wyeliminowanie problemu ześlizgujących się pasm z płytek, ponieważ włosy zakręcamy na stożek za pomocą palców, które chronimy specjalnie dedykowaną, termoochronną rękawicą, zwykle dołączoną do urządzenia przy zakupie. Jeśli twoim celem jest uzyskanie naturalnych, luźnych fal, wybierz lokówkę o szerokiej średnicy (od 35 do 38 mm). Takie rozwiązanie pozwoli ci na ujarzmienie włosów w krócej niż 10 minut! Będą wygładzone, lśniące i delikatnie falowane.

Falownica

Falownica to idealnie rozwiązanie dla tych osób, które chcą uzyskać efekt niedbałych fal w stylu hippie. Ze względu na to, że płytki falownicy są zwykle bardzo szerokie, jest to też szalenie praktyczny i szybki sposób na uzyskanie takiego efektu jak lekkie i naturalne fale na krótkich włosach. Falownica wciąż nie należy do najpopularniejszych urządzeń służących do stylizacji włosów, dlatego jej asortyment na rynku nie jest zbyt zróżnicowany. Decydując się na zakup takiego urządzenia warto zwrócić uwagę na tworzywo, z którego zrobione są płytki. Najlepsza będzie powłoka tytanowo – ceramiczna, chroniąca włosy przed nadmiernymi uszkodzeniami, które mogą być powodowane działaniem wysokiej temperatury emitowanej przez urządzenie.

Prostownica

Koniecznie zwróć uwagę na to, aby prostownica miała niezbyt szerokie płytki oraz zaokrąglone brzegi. W przeciwnym razie wykonanie fal będzie niemożliwe. Jak wykonać fale prostownicą na krótkich włosach? Chwyć płytkami cienkie pasmo włosów u nasady i obracając prostownicą, przesuwaj nią aż po same końcówki. Uzyskane fale będą wygładzone, sprężyste i dość drobne, jednak po delikatnym rozluźnieniu ich palcami będziesz mogła cieszyć się naturalnym efektem. To doskonałe rozwiązanie dla osób, które lubią nosić zarówno idealnie proste, jak i zakręcone kosmyki, a przy tym nie chcą inwestować w dwa osobne urządzenia. Dodatkowym atutem jest fakt, że przy stosowaniu tej metody praktycznie niemożliwym jest uzyskanie załamań na końcówkach włosów, co jest dość częstą przypadłością przy niewprawnym używaniu lokówki. Jaką prostownicę warto zakupić? Najlepiej taką, która jest wyposażona w elementy chroniące włosy przed działaniem wysokiej temperatury i uszkodzeń mechanicznych, takie jak na przykład jonizacja, czy też płytki ceramiczne.

 

Zobacz także: