To nienajlepszy czas dla Doroty Gardias, jednej z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych. Ulubienica publiczności w zeszłym roku poważnie przeszła COVID-19, długo mierząc się z konsekwencjami choroby, które pozostawiły spustoszenie w organizmie prezenterki. Niedawno Gardias podzieliła się z informacją o strasznej diagnozie, która na nowo wstrząsnęła jej życiem. Podczas rutynowego badania USG piersi wykryto u pogodynki nowotwór piersi. "Gdy usłyszałam, że to nowotwór i jak najszybciej trzeba zrobić operację, życie przeleciało mi przed oczami" - powiedziała we wrześniu prezenterka.

Czeka mnie operacja, nie boję się. Myślę, jak pierś będzie wyglądała, natomiast jakie to ma znaczenie, gdy chodzi o życie. – wspominała Dorota Gardias.

Pogodynka wykorzystała również moment, aby zaapelować do kobiet, by nie lekceważyły badań profilaktycznych

Dorota Gardias już po operacji

W rozmowie z tygodnikiem "Świat i Ludzie" Dorota Gardias zdradziła, że operację wycięcia guza z piersi ma ją już za sobą.

Dochodzę do sił w domu, wszystko jest w porządku

Prezenterka szybko wraca do formy. Na swoim profilu na Instagramie zamieszcza zdjęcia, na których pokazuje jak aktywnie spędza czas za granicą. Gwiazda czas po operacji postanowiła spędzić w Austrii, korzystając z malowniczych tras rowerowych i stoków narciarskich, jakie kraj ma do zaoferowania. "Wczoraj rowery dziś treking po lodowcu Soelden. Pogoda ciężka. Narciarze szaleją… ja niestety jeszcze nie mogę ale… może ferie w Tyrolu" - pisze na swoim profilu na Instagramie dziennikarka.