Dominika Tajner niedawno opublikowała na Instagramie relację ze szpitalnego łóżka. Czekała ją operacja, jednak wówczas nie zdradziła, czego będzie dotyczył zabieg. Dopiero teraz, kiedy wróciła do pełni sił, zdecydowała się opowiedzieć, co było powodem hospitalizacji. 

Dominika Tajner miała operację. Co się stało i jak się czuje po zabiegu?

Dominika Tajner opublikowała na swoim InstaStories wideo, w którym opowiada o tym, dlaczego musiała być operowana. 

Miesiąc temu, przy przypadkowych badaniach, potrzebowałam zrobić USG piersi. Na tym USG okazało się, że mam guza, wielkiego guza, 3 centymetry. Nie wyglądało to za dobrze. Pojechałam na biopsję, pobrano materiał i przyszły wyniki. Wyniki były z jednej strony dobre, bo zmiana okazała się nowotworowa, ale nowotwór łagodny. [...] Było to stadium łagodne. Dzięki klinice udało się szybko zoperować tę pierś i pozbyć tego potworka. W piątek operacja się udała, wszystko jest dobrze - przyznała.

Tajner potwierdziła, że operacja zakończyła się sukcesem:

Operacja się udała, cały potwór został usunięty, wyrzucony w siną dal. 

Córka legendarnego trenera skoczków narciarskich wykorzystała swoje wyznanie, by zaapelować do innych kobiet.

Zwracam się do wszystkich kobiet, żebyście się badały regularnie, raz w roku róbcie sobie badanie piersi. To są łzy szczęścia, dziękuję wszystkim lekarzom, pielęgniarkom, salowym, zajęli się mną jak królową. […] Musimy sobie cenić naszą służbę zdrowia, system jest infantylny, ale lekarze są cudowni - powiedziała ze łzami w oczach.

Obecnie trwa miesiąc różowej wstążki, która oznacza profilaktykę raka piersi. Jeśli nie wiecie, jak samodzielnie wykonać podstawowe badanie, skorzystajcie z naszego poradnika: