Ślub przez szpitalną szybę

Szpital Mountain View znajdujący się w Las Vegas opublikował na swoim Instagramie niesamowitą historię jednego ze swoich pacjentów. 75-letni Eddie, u którego w 2021 roku zdiagnozowano nowotwór, trafił na oddział intensywnej terapii z powodu zakażenia koronawirusem. Zapalenie płuc spowodowane COVID-19 sprawiło, że mężczyzna wymagał specjalistycznej opieki i musiał pozostawać w izolacji. To nie przeszkodziło mu poślubić swojej ukochanej.

Ślub Eddiego i 74-letniej Patricii odbył się na szpitalnej sali, która została udekorowana przez personel medyczny. Zadbano nawet o oprawę muzyczną. Wzruszająca ceremonia odbyła się z zachowaniem bezpieczeństwa - na zdjęciach widzimy zabezpieczoną fartuchem i przyłbicą pannę młodą i szpitalną szybę, która oddzielała małżonków od urzędnika. Niestety, Eddie zmarł dwa dni później z powodu powikłań związanych z COVID-19.

„Sprawdź, czy możemy się tu pobrać”

Miłość Patricii i Eddiego ma wyjątkową historię. Pierwszy ślub pary, który odbył się w 1970 roku, związał ją jedynie na rok. Pomimo wybrania osobnych ścieżek, rozwodnicy pozostali w kontakcie. Po wielu latach okazało się, że uczucie odrodziło się w nich na nowo. Niewinny SMS z życzeniami urodzinowymi dla Eddiego sprawił, że on i Patricia wrócili do siebie. 

To dowód na to, że miłość zwycięża, a ludzie razem są silniejsi. Piękne momenty mogą pojawić się nawet w tak trudnych sytuacjach. To była dla nas wielka przyjemność, że mogliśmy świętować z Eddiem i Patricią. - powiedziała dyrektorka szpitala, Julie Tyler. 

Eddie zmarł 28 stycznia, w ostatnich chwilach towarzyszyła mu najbliższa rodzina.