Billie Eilish zmienia wizerunek? "Kocham te zdjęcia. Piep*yć wszystko inne"

Milion polubień w 6 sekund pod nowym zdjęciem na Instagramie Billie Eilish mówi więcej niż słowa, nie tylko o popularności młodej wokalistki, ale i o tym, co zmienia nowe pokolenie. Chodzi o sesję okładkową dla brytyjskiego Vogue’a, która bawi się konwencją i pokazuje artystkę z nieznanej dotąd strony. Na okładce magazynu wykonanej przez Craiga McDeana widać Billie ubraną i upozowaną w zupełnie inny niż dotychczas sposób. Czy artystka zdradza swoje ideały i zmienia wizerunek? Zdecydowanie nie!

19-letnia artystka wydaje się znacznie dojrzalsza niż sugerowałby jej wiek. Melancholijne spojrzenie, rzadko pojawiający się na jej twarzy uśmiech i głos, który bardziej pasowałby doświadczonej życiem jazzmanki. Nie bez powodu Billie jest głosem pokolenia - wyprzedza nie tyle trendy, co zasiewa w swoim pokoleniu ziarno buntu: przeciwko współczesnemu wizerunku kobiet w mediach czy niedoścignionym ideałom piękna i szczęścia w mediach społecznościowych. 

W nowej sesji dla brytyjskiego Vogue'a pojawiła się na okładce, która z pewnością przejdzie do historii. Billie Elish jest tam nie do poznania - blond włosy, seksowny gorset, wyeksponowany biust. Gdzie podziały się unisexowe, za duże sportowe ciuchy i włosy w kolorach tęczy, z którymi była kojarzona? Zupełnie nie przypomina siebie - raczej modelki pin-up, Marylin Monroe, Madonnę lub tytułową lolitę z powieści Nabokova. Taką zabawą wizerunkiem młoda wokalistka pokazuje swoim rówieśniczkom, że to one mają władzę i mogą być kim chcą - niech same zdecydują, w czym czują się sobą, bez uprzedzeń czy ambicji sprostania gustom wszystkim.

"Chodzi o to, co sprawia, że czujesz się dobrze. Jeśli chcesz zrobić sobie operację, idź i zrób ją. Chcesz założyć sukienkę, o której ktoś myśli, że wyglądasz w niej grubo, pie*rzyć to - jeśli czujesz, że wyglądasz dobrze, to wyglądasz".

Zdjęcia z sesji odbiły się szerokim echem w mediach, a na profilu samej gwiazdy zyskały 1 mln lajków w 6 sekund! 

"Kocham te zdjęcia i kochałam tworzenie tej sesji. Rób dokładnie to co chcesz i kiedykolwiek tego chcesz. Piep*yć wszystko inne.", napisała Billie Eilish na Instagramie uprzedzając krytykę hejterów i dociekliwe pytania o zmianę wizerunku.

Billie Eilish porusza temat molestowania seksualnego

Okładkowa sesja to część promocji nowego, długo wyczekiwanego przez fanów albumu Billie Eilish, który ma się ukazać w lipcu tego roku. W sieci ukazał się singiel "Your Power" promujący płytę "Happier Than Ever". Opowiada w nim o molestowaniu seksualanym nieletniej. Artystka przyznała, że sama była ofiarą wykorzystywania seksualnego, ale nie chciała mówić o szczegółach tych traumatycznych wydarzeń.

"To list otwarty do ludzi, którzy wykorzystują - głównie do mężczyzn. [...]Niewłaściwe zachowania seksualne są wszechobecne. [...] Nie znam ani jednej dziewczyny ani kobiety, która nie miała dziwnych lub naprawdę złych doświadczeń w tym temacie. I mężczyźni też. Młodzi chłopcy są nieustannie wykorzystywani."