Beata Kozidrak zatrzymana za jazdę pod wpływem alkoholu

1 września, "około godziny 20:00 z policją skontaktowała się para prowadząca samochód marki Volkswagen. Uniemożliwili oni dalsze poruszanie się kierowcy BMW, którym była 61-letnia kobieta. Badanie wykazało, że w jej krwi znajduje się około 2 promili alkoholu" - mówił podkom. Robert Koniuszy dla "Faktu". Szybko okazało się, że zatrzymaną na skrzyżowaniu Al. Niepodległości i ul. Batorego kobietą była jedna z największych polskich gwiazd, Beata Kozidrak.

Niedługo później wokalistka, za pośrednictwem adwokata, poinformowała o woli poddania się karze za prowadzenie pod wpływem alkoholu. Gwiazda zaznaczyła, że nie uchyla się od odpowiedzialności i wyraża zgodę na publikację swojego nazwiska i wizerunku. Beata Kozidrak opublikowała również post na Instagramie, w którym przeprasza fanów za swoje zachowanie.

Prokuratura wydała akt oskarżenia

Prokuratura Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów wydała akt oskarżenia przeciwko Beacie Kozidrak. 

Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w środę 20 września. Prokuratura zarzuca oskarżonej popełnienie czynu opisanego w art. 178a p. 1 kodeksu karnego, czyli kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, co zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokurator Aleksandra Skrzyniarz.

Wobec wokalistki nie zastosowano dotychczas żadnych środków zapobiegawczych. Adwokat wokalistki, Marcin Mamiński, wyklucza zastosowanie kary pozbawienia wolności, ponieważ w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.