Ashley Graham pokazała ciało miesiąc po porodzie

Ashley Graham dokładnie miesiąc temu została mamą. Najbardziej znana modelka plus size podobnie jak przed narodzinami dziecka, dzieli się w mediach społecznościowych swoimi nowymi doświadczeniami. Ambasadorka ruchu "body positivity" tym razem oswaja kobiety z tematami bliskimi każdej świeżo upieczonej mamie.

Ashley Graham zamieściła ostatnio na Instagramie zdjęcie swojego ciała miesiąc po porodzie. Doceniamy to, że modelka nie starała się ukryć swoich "pociążowych pamiątek", tylko wysunęła je na pierwszy plan.

To ta sama ja. Kilka nowych historii -  napisała pod zdjęciem eksponującym świeże, bo jeszcze fioletowe rozstępy, które pojawiły się po narodzinach synka

Zdjęcie Graham doceniły fanki modelki, czemu dają wyraz w komentarzach i polubieniach, których w ciągu zaledwie doby jest już prawie 1,4 mln.

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

same me. few new stories.

Post udostępniony przez A S H L E Y G R A H A M (@ashleygraham) Lut 17, 2020 o 12:23 PST

Ashley Graham przełamuje macierzyńskie tabu

Ashley Graham to niewątpliwie głos wszystkich matek, które niejednokrotnie muszą walczyć z tematami macierzyńskiego tabu, jak chociażby karmienie piersią w miejscach publicznych czy brak wsparcia i mówienia na głos o połogu. Niedawno modelka zamieściła mocny wpis ze zdjęciem w jednorazowych majtkach, poruszając przy tym ważny temat:

Ręka w górę, jeśli nie wiedziałaś, że po porodzie będziecie musiały zmieniać także swoje własne pieluchy. Po tych wszystkich latach, które spędziłam w branży mody, nigdy bym nie powiedziała, że jednorazowa bielizna stanie się moim ulubionym elementem garderoby - a jednak. Nikt nam nie mówi o tym wszystkim, co musimy przejść po narodzinach dziecka. Chcę wam pokazać, że to nie tylko cudowne momenty. - napisała Graham.

Wpis Graham spotkał się z wielkim uznaniem kobiet, które właśnie takich ambasadorek potrzebują.

Modelka przełamuje również tabu w kontekście karmienia piersią w miejscach publicznych. Jej zdjęcie z kawiarni, gdzie karmi piersią synka to głos w debacie, która jest wciąż aktualna i budzi u niektórych niesmak. Ashley nie próbuje nawet zasłonić piersi żadną chustą i jasno komunikuje światu: Tak jestem mamą i karmię piersią i nie będę tego robiła w toalecie, kącie czy jeszcze jakimś innym odosobnionym miejscu. Jako matka mam do tego prawo!

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 

Post udostępniony przez A S H L E Y G R A H A M (@ashleygraham) Lut 13, 2020 o 2:43 PST