Aleksandra Popławska w "Playboyu"

Aleksandra Popławska jest jedną z najbardziej pociągających i ulubionych polskich aktorek. Doskonale kojarzymy ją z seriali: "Wataha", "Belfer", "Miasto skarbów", a ostatnio z filmów Patryka Vegi "Kobiety mafii".

Aleksandra Popławska, która w przyszłym roku skończy 43 lata, właśnie zdecydowała się wziąć udział w rozbieranej sesji zdjęciowej dla magazynu "Playboy". Aktorka w rozmowie z Robertem Ziębińskim, szefem polskiej edycji magazynu, przyznała, że podczas sesji czuła się bardzo komfortowo: "Podczas sesji miałam niezwykle komfortową sytuację, stworzyliście mi świetne warunki. Mogłam pracować z dziewczynami, które znam i lubię. Fotografka Iza stworzyła znakomitą atmosferę, czułam się jak w domu."

Aleksandra Popławska o seksualności i nagości

Aleksandra Popławska w wywiadzie opowiedziała o swoim podejściu do nagości: "Kojarzy mi się z wolnością i swobodą, lubię spać nago, chodzić nago po domu czy ogrodzie, pływać w jeziorze i morzu. To sprawia mi ogromną przyjemność i relaksuje." Co więcej, aktorka zdradziła, że należy do Federacji Naturystów Polskich. "Należę do Federacji Naturystów Polskich, dla której nagość to sposób życia w harmonii z naturą, powiązany z szacunkiem dla samego siebie, dla otoczenia, i z dbałością o środowisko. Federacja ma w Polsce ośrodek z basenem, saunami i ogromną przestrzenią położoną na wzgórzu, gdzie można czuć się swobodnie. Gdy tylko mogę, korzystam z plaż dla nudystów. Przychodzą tam zazwyczaj całe rodziny z dziećmi, jest mniej ludzi niż na normalnych plażach i nikt na nikogo dziwnie nie patrzy. Czuję się jak w raju."

Aleksandra Popławska wyznała, że w młodości była miłośniczką lektur z nutą erotyzmu, co przyczyniło się do odkrycia u niej swojej kobiecości. "Zainteresowanie seksualnością człowieka zaczęło się u mnie w momencie dojrzewania i budzenia się kobiecej świadomości. Seks i erotyka była wówczas tematem tabu, nie rozmawiano na ten temat w ogóle. Nie było internetu i Google niczego nie mógł mi podpowiedzieć, ale były książki, a ja wówczas dużo czytałam. Szybko odkryłam, że Stefan Żeromski napisał dużo ciekawszą książkę niż obowiązkowa lektura „Syzyfowe prace”, a były to „Dzieje grzechu”. Potem zaczęły się poszukiwania i zdobywanie książek zakazanych, wspomniany właśnie „Kompleks Portnoya”, książki Anaïs Nin, markiz de Sade i inne pozycje literatury erotycznej uznane za klasykę." - wyznała Popławska.

Jakie erotyczne książki czytała Aleksandra Popławska?

W najnowszym wywiadzie dla "Playboya", Aleksandra Popławska zdradziła, jakie książki wprowadzały ją w tajniki życia erotycznego. "Pamiętam, jak pod kołdrą z latarką czytałam „Wenus w futrze” Leopolda von Sacher-Masocha, „Pamiętniki Fanny Hill” Johna Clelanda czy „Jedenaście tysięcy pałek, czyli miłostki pewnego hospodarza” G. Apollinaire’a. Była jeszcze znakomita książka „Napluję na wasze groby” Borisa Viana, kryminał erotyczny zawierający brutalne sceny erotyczne, a kulminacją było zabójstwo dwóch młodych kobiet. Kryminał i horror też bardzo mnie kręcił, czytałam dużo Stephena Kinga, do dziś uwielbiam Edgara Allana Poego. Duża część książek erotycznych była pisana w języku francuskim, a nie mogąc znaleźć tłumaczenia, zdobywałam oryginał, jeżdżąc na wymianę do Francji, stąd moje zamiłowanie do tego języka." - wyznała aktorka.

Jak podoba Wam się okładka "Playboya" z Aleksandrą Popławską?