7 pozycji seksualnych, za którymi kobiety nie przepadają: i wcale nas to nie dziwi

Aby ustawić ciała w pozycji seksualnej "robaczek" najprościej zacząć od pozycji "odwróconego jeźdźca", czyli kobieta siada tyłem do partnera. Następnie partnerka pochyla się do przodu i przenosi ciężar ciała na zgięte łokcie i dłonie. Nie jest to dobra pozycja dla kobiet, które mają słabe ręce, a dodatkowo w tej pozycji potrzebna jest równowaga.

To pozycja, w której rządzi partner, co nie do końca może podobać się paniom.

W pozycji "fotel" mężczyzna siada na łóżku z wyprostowanymi nogami i delikatnie odchyla plecy do tyłu, by podeprzeć się na dłoniach. Kobieta natomiast musi usiąść tak, by jej nogi były oparte o barki partnera. Ważne w tej pozycji jest to, aby nie stracić równowagi, kobieta powinna odrobinę odchylić się do tyłu i oprzeć dłonie na łóżku. Chociaż w tej pozycji ruchy i głębokość penetracji są kontrolowane przez partnerkę, to zdaniem kobiet nie jest to wygodna pozycji i wymaga dużego rozciągnięcie.

Pozycja "siad w rękach" należy do tak zwanych pozycji "od tyłu". Podczas gdy mężczyzna stoi, kobieta musi kucnąć na przykład na łóżku zwrócona tyłem do mężczyzny. Ta pozycja nie nadaje się dla kobiet, które mają słabe nogi, ponieważ jest zbyt męcząca.

Ważne jest, żeby partnerzy tak się dopasowali, żeby członek partnera był na wysokości wejścia do pochwy. Ta pozycja idealnie sprawdzi się do seksu analnego, jeśli oczywiście kobieta taki lubi i uprawia. 

W pozycji "kuferek" partnerka kładzie się na plecach z mocno zgiętymi i lekko rozchylonymi nogami. Stopy partnerki mają dotykać pośladków. Partner natomiast układa się jak w pozycji misjonarskiej, podpierając się na dłoniach, czyli nie kłądzie się na partnerce, któej i tak jest już trudno w takim ułożeniu.

Może i partnerowi spodoba się ta pozycja, to partnerki czują się zdominowane i wymaga to od nich wysiłku fizycznego i rozciągnięcia.

Ta pozycja wymaga naprawdę dużej sprawności fizycznej. Pamiętacie z dzieciństwa taczkę? Teraz trzeba zrobić taczkę dla dorosłych i połączyć ją z seksem. Kobieta kładzie się bowiem na brzuchu, zaś partner łapie ją za uda i unosi do góry. Partnerka ciężar ciała opiera na wyprostowanych rękach. Chociaż penetracja w tej pozycji może być bardzo głęboko, to mało która kobieta jest fanką tej właśnie pozycji. I nie ma się co dziwić.

Brzmi miło i banalnie, jednak coś jest w tej pozycji, że kobiety za nią nie przepadają. Partnerka siada okrakiem na partnerze w pozycji przypominającej most: odchyla głowę i podnosi klatkę piersiową. W tej pozycji mężczyzna kontroluje penetrację.

Niestety kobiety skarżą się na wysiłek rąk, którymi muszą utrzymać ciężar ciała.