11 zdań, które rujnują nam życie

Masz już dość swojej aktualnej pracy, która z każdym dniem frustruje cię coraz bardziej, a mimo to nie robisz nic, żeby to zmienić. Dlaczego od razu skazujesz się na niepowodzenie? Odpowiedź jest prosta: boisz się podjąć wyzwanie, bo tak długo zasiedziałaś się w swojej pracy, że popadłaś w rutynę. Dodatkowo nikt cię nie docenił i nie dał podwyżki w ostatnim czasie. To wszystko sprawiło, że nie czułaś się doceniona i ucierpiało na tym poczucie twojej wartości. Weź byka za rogi i działaj. 

Taki pesymizm ogarnia cię również jeśli chodzi o życie prywatne? To dotyczy nie tylko osób w związkach ale też i singli. Niska samoocena sprawia, że nawet jeśli w oczach drugiej osoby jesteśmy wartościowi, to sami tacy się nie czujemy. Zawsze widzimy innych, lepszych od nas i kiedy mamy partnera, który jest w nas zakochany, to taka autodestrukcja sprawia, że często myślimy, że i tak nas kiedyś zostawi. 

Jesteś niezadowolona ze swojego wyglądu, życia, mieszkania, pracy. Zawsze coś ci przeszkadza, a swoje niepowodzenia zrzucasz na wymówkę "coś ze mną jest nie tak". Dlatego nie możesz znaleźć faceta, nie układa ci się w związku, w pracy, nie masz przyjaciół, którzy wspieraliby cię. Czy aby na pewno tak jest, a może sama roztaczasz wokół siebie taką aurę? Lepiej zastanów się nad tym i zmień to, bo to idzie w złym kierunku.

Dlaczego już na starcie rezygnujesz i nawet nie spróbujesz czegoś zmienić w swoim życiu? W ten sposób pozbawiasz się uczucia, jak smakuje sukces. Chcesz w ten sposób przeżyć swoje życie, bez smaku zwycięstwa i nowych doświadczeń?

Pieniądze są ważne i mogą nam pomóc w realizacji marzeń. A co jeśli w kółko powtarzasz, że nie stać cię na to i nie robisz nic, żeby chociaż postarać się spełnić jakieś marzenie? Nie musisz od razu mieć górnolotnych planów, które z góry skazane są na niepowodzenie. Możesz zacząć od tych małych ale równie ważnych, na realizację których nie potrzebujesz wydawać majątku.

Patrzysz z zazdrością na każdą kobietę i pogrążasz się wmawiając sobie, że ona i tak jest lepsza ode mnie. Ma lepszą figurę, pracę, zainteresowania, itd. Zacznij zauważać swoje walory i atuty.

To nasza najczęstsza wymówka. Jest ci z nią wygodnie, bo nie musisz się nawet starać, żeby coś zmienić. Jednak taka postawa na dłuższą metę nie działa korzystnie na ciebie i twoje samopoczucie.

Masz okazję zmienić coś w swoim życiu i najprawdopodobniej taka zmiana wyszłaby ci na dobre, ale jedyne co potrafisz zrobić, to powiedzieć, że jesteś za stara na zmiany. Mówiąc tak rzeczywiście stawiasz się w pozycji zmęczonej, marudzącej kobiety, a takie zachowanie raczej nie działa na nas odmładzająco.

Boisz się nawet podjąć rozmowy z szefem, bo i tak z góry zakładasz, że ci się nie uda. Ale co ci szkodzi spróbować, z może się jednak uda? Lepiej tak, niż żałować, że się nie spróbowało.

To chyba najgorsze zdanie, jakie możesz wypowiedzieć na głos. Nie wolno ci tak myśleć, a już na pewno tak mówić. Bądź panią swojego losu i kieruj swoim życiem tak, żebyś za parę lat mogła powiedzieć, że jesteś spełnioną kobietą.