4 róże oznaczają nieszczęście. Uważaj, gdy dostaniesz taki bukiet na walentynki

Róże to bez wątpienia najpopularniejsze kwiaty wręczane z okazji walentynek i nie tylko. Są symbolem miłości, chociaż okazuje się, że nie zawsze dobrze wróżą relacji. 4 róże oznaczają nieszczęście. Dowiedz się, co jeszcze zwiastuje taki bukiet.

Co oznaczają 4 róże?

Kwiaty mają bogatą symbolikę, która ukryta jest w ich konkretnych cechach. Przede wszystkim ważny jest oczywiście gatunek. Jak wiadomo, róże są symbolem miłości, ale tulipany są równie popularne na walentynki, bo oznaczają wieczne uczucie. Oprócz tego istotna jest kolorystyka bukietu. Przykładowo symbolika kwiatów mówi, że czerwień to oznaka namiętności, a biel - niewinności. To jednak nie wszystko.

Ogromne znaczenie ma także liczba kwiatów w wiązance. Jest ona szczególnie istotna w przypadku najpopularniejszego gatunku wybieranego na walentynki. Ilość róż może wiele powiedzieć na temat intencji ukochanego. Przykładowo 1 róża symbolizuje odważną deklarację miłości, a 7 róż oznacza intensywne uczucie. Nie zawsze jednak te kwiaty dobrze wróżą relacji.

4 róże są symbolem nieszczęścia. Jedynym wyjątkiem od tej sytuacji jest podarowanie kwiatów na rocznicę. W innym przypadku uważa się, że taki bukiet przynosi pecha obdarowywanej osobie. Jest to zakorzenione w tradycji i przesądach, a także w numerologii.

Dlaczego 4 róże przynoszą pecha?

Generalnie przyjmuje się, że bukiety wręczane drugiej osobie powinny zawierać nieparzystą liczbę kwiatów. Wynika to nie tylko z estetyki kompozycji, ale także ze znaczenia symbolicznego. Według dawnych wierzeń i przesądów parzyste liczby zarezerwowane były dla ceremonii żałobnych.

4 róże w wielu kulturach kojarzone się z dramatycznymi wydarzeniami. W Japonii ta cyfra utożsamiana jest ze śmiercią. Taka symbolika może - na zasadzie przyciągania podobnych wibracji energetycznych - ściągnąć na obdarowywaną osobę pecha. Znajduje to potwierdzenie w numerologii, gdzie cyfra 4 sugeruje zachowanie ostrożności.

Zdarza się, że osoba, która podarowała nam kwiaty, nie zdawała sobie sprawy z negatywnego znaczenia swojego upominku, a jej intencje były czyste. Jak w takiej sytuacji ustrzec się przed pechem? Przesąd mówi, że wystarczy tylko oddać 1 grosik w zamian za bukiet.