„W końcu taka zadbana. Miło popatrzeć” – co na to Zofia Zborowska?

Zofia Zborowska kilka miesięcy temu została mamą po raz pierwszy. Na początku sierpnia aktorka wraz mężem, Andrzejem Wroną, poinformowali za pomocą Instagrama, że ich córka Nadzieja jest już na świecie. Aktorka chętnie dzieli się na Instagramie przemyśleniami na temat macierzyństwa i w zabawny sposób pokazuje prawdziwe oblicze rodzicielstwa. Zborowska pokazywała w Internecie ciało po porodzie, opowiadała o połogu, a nawet przyznała, że po urodzeniu dziecka zmaga się z wypadaniem włosów

Aktorka i youtuber Jan Dąbrowski byli ostatnio gośćmi w nowym podcaście Magdy Mołek dla marki Reserved, „Z pokolenia na pokolenie”. Zofia Zborowska opowiedziała m.in. o tym, jak wychowuje dziecko, dlaczego nie pokazuje go w Internecie i jak dzieli się opieką nad córką z mężem. W pewnym momencie została zapytana przez dziennikarkę o to, czego jej zdaniem nie powinno się mówić nowym rodzicom. Wtedy Zborowska przytoczyła złośliwy komentarz, jaki otrzymała ostatnio od „fanki”. 

Na przykład młodej mamie pytanie: „może bardziej powinnaś być zadbana?”. Dzisiaj właśnie wrzuciłam zdjęcie przed przyjściem tutaj na Instagrama i jakaś laska mi napisała: „Och, jak pięknie wyglądasz. W końcu taka zadbana. Miło popatrzeć”. Laska, która ma dwójkę dzieci do kobiety, która dwa miesiące temu urodziła – zakończyła wymownie Zborowska.  

Chwilę później aktorka powiedziała, co myśli na temat niektórych pytań dotyczących macierzyństwa i wychowywania dziecka. Zwłaszcza, jeśli wychodzą od obcych osób. 

Czasami pytaniem możesz wywołać niesamowicie dużo bólu u drugiej osoby. Nawet jeżeli by to wychodziło z dobrych intencji to czasami lepiej nie zadawać takiego pytania - dodała. 

Zofia Zborowska o początkach w roli matki i połogu

Zofia Zborowska w rozmowie z Magdą Mołek szczerze opowiedziała także o tym, jak wyglądały jej początki w nowej roli matki i jak wyglądał u niej okres połogu. 

Kobiety mają te intuicję w wychowaniu dziecka, w przewijaniu dziecka. To dla mnie było niesamowite, że po prostu ja to wiedziałam. Ktoś mi powiedział: "Zobaczysz, będziesz słyszeć co to jest za płacz. Czy to jest płacz «jestem głodna, zmęczona»". Myślałam, że to jest niemożliwe, ale faktycznie - przyznała gwiazda.

Aktorka szybko dodała, że połóg był jednak dla niej wyzwaniem, szczególnie w momentach, w których zostawała z córką sama i nie było przy niej męża.

W trakcie połogu nie radziłam sobie psychicznie z tym, że muszę tu zostać, że jestem sama cały czasy a on wychodzi do pracy, na treningi, ale też wiedziałam, że to jest połóg i hormony szaleją - dodała Zofia Zborowska.