Małgorzata Krukowska, dietetyk medyczny:

Zacznę od przykładu: 100 g karkówki z grilla ma prawie 300 kcal, a taka sama porcja kiełbasy ok. 330 kcal. Tymczasem 100 g filetu bez skóry z kurczaka lub indyka z rusztu zawiera niecałe 150 kcal. Najbardziej dietetyczny jest więc drób.

Do grillowania polecam także szaszłyki z warzyw i chudego mięsa (np. wołowego) i ryby. Odradzam natomiast kupowanie gotowych „produktów na grill ” w przyprawach czy zalewie. Pod wpływem wysokiej temperatury dodawane do nich konserwanty zmieniają się w szkodliwe nitrozoaminy. Również toksyczne związki zawarte są w przypalonych potrawach, stąd nie pieczmy niczego na „pełnym ogniu”.

Niewskazane jest też układanie mięs bezpośrednio na ruszcie, bo potem skapujący na żarzące się węgle tłuszcz, paląc się, wydziela trujące substancje. Mięsa i ryby należy opiekać na specjalnych tackach do grillowania lub zawinięte w folię aluminiową. Będą nie tylko zdrowsze, ale i smaczniejsze, bo bardziej soczyste. Na kratce można kłaść warzywa i owoce.