Zabieg powiększenia piersi: przygotowanie, przebieg i rehabilitacja

Operacja powiększenia piersi na przestrzeni ostatnich lat stała się bardzo popularną praktyką wśród coraz większego grona kobiet. Podczas gdy dla jednych jest to po prostu sposób na poprawę wyglądu, w przypadku innych może mieć kluczowe znaczenie dla ich poczucia własnej wartości. Rozmawiałam z dr. Michałem Charytonowiczem, ekspertem chirurgii plastycznej, o tym, jakie możliwe skutki uboczne może mieć operacja wszczepienia implantów, a także o czym należy pamiętać, decydując się na nią. Z kolei z rozmowy z Magdą Suchan, znaną jako @mama.kosmetolog, dowiadujemy się jak wraca się do pełni sił po takiej operacji oraz jak pielęgnować pooperacyjne blizny.

Kluczowym jest, by oczekiwania pacjentki były realne (...) Na całym świecie mamy powrót do efektu "non-operated look" (...). Konsultacje zaczynają się od mierzenia, jako chirurdzy nie oszukamy przecież anatomii pacjenta. Pamiętajmy, że olbrzymi implant włożony osobie o drobnej klatce piersiowej, która nie ma swojego gruczołu, spowoduje zniszczenie tkanek - mówi dr Charytonowicz.

Jak zauważa lekarz, pacjentki często pochopnie wybierają zarówno miejsca, jak i metody powiększania piersi:

W dobie social mediów pacjentki są zmotywowane zdjęciami, ale zapominają o tym, że to duża i poważna operacja, która może nieść za sobą powikłania. Implant piersiowy to przecież kawałek silikonu, który wcale naturalny nie jest. Ważne jest, by używać implantów, które mają najdłuższą historię badań.

Operacji powiększenia biustu poddała się też Magda. Jak przyznaje, rekonwalescencja wiąże się z bólem, ale z pomocą przychodzi fizjoterapia:

To boli, nie oszukujmy się. Najgorzej wspominam kilka dni spania na siedząco, ale da się to przeżyć. Kluczową rolą jest rola fizjoterapeuty. Do domu dostajemy ćwiczenia, dzięki którym jest nam lżej, chociażby podczas snu. (...) Na siłownię wróciłam po trzech miesiącach, pracuję aktualnie nad wzmocnieniem obręczy barkowej, zapominamy o tym, a to bardzo ważne.

Aqua Filling: na czym polega kontrowersyjna metoda powiększania piersi?

O tej metodzie powiększania piersi głośno było ostatnio za sprawą serii publikacji w mediach społecznościowych Anny Skury. Blogerka przeszła traumę wywołaną właśnie tym zabiegiem. Nasz ekspert zaznacza wyraźnie - nie należy sięgać do takich sposobów powiększania biustu!

Jest to przestępstwo. Myślę, że stosowanie tego żelu po prostu tak trzeba nazwać. W Polsce ta metoda dzisiaj nie jest dozwolona. Aqua Filling to straszna metoda, bo parę tysięcy kobiet w Polsce poddało się temu zabiegowi ze złymi skutkami. Problem polega na tym, że ten żel niszczy tkanki. Efektem jest wylewający się żel z fragmentami martwej tkanki gruczołowej, a nawet mięśniowej. Najgorsze jest to, że nie jesteśmy w stanie wyczyścić organizmu z tego żelu w 100 procentach. On migruje i zdarza się, że jego resztki znajdujemy na biodrach czy udach.

Lipo Filling: czy powiększanie piersi własnym tłuszczem jest lepsze niż wszczepienie wkładek?

Skutecznym i znacznie bezpieczniejszym sposobem na powiększenie piersi jest za to zdaniem lekarza wypełnienie ich własnym tłuszczem. Z tej metody mogą wprawdzie korzystać pacjentki, które posiadają nadmiar tkanki tłuszczowej możliwy do pobrania, jednak - jak zaznacza lekarz - Lipo Filling jest lepszy niż korzystanie z silikonowych wkładek:

Nie ma lepszej metody powiększania piersi niż powiększenie własną tkanką tłuszczową. Ta metoda jest najbardziej naturalna. Tkanka tłuszczowa wchłania się, co udowadniają prowadzone od dawna badania. Niestety wśród pacjentów krąży wiele nieprawdziwych informacji, m.in. takich, że taki zabieg trzeba powtarzać. Na pewno tkanką tłuszczową nie wykonamy bardzo dużego powiększenia. Można jednak przyjąć, że powiększymy o nawet 200 ml.

Zabieg pomniejszenia biustu: "Przychodzą do nas coraz młodsze pacjentki"

Nieco rzadziej mówi się o operacji zmniejszania biustu, jednak - jak zauważa doktor - coraz młodsze pacjentki odwiedzają jego gabinet w celu redukcji piersi:

Operacje redukcji piersi stają się coraz popularniejsze. Zmienia się przedział wiekowy pacjentek, stają się one coraz młodsze. (...) Zdarzają się bardzo młode, nastoletnie dziewczyny. Najmłodsza osoba, którą operowałem z uwagi na przerost piersi, miała 16 lat. Powody decyzji są głównie psychologiczne: młode osoby są często piętnowane z powodu dużego biustu - mówi dr Charytonowicz.

Zobaczcie cały wywiad wideo, w którym znajdziecie odpowiedzi na o wiele więcej pytań związanych z powiększaniem piersi.
 

Zobacz także: