Spokojnie powiedz, co widzisz

Dotykanie genitaliów kojarzy się z seksem tylko nam, dorosłym. Twoje dziecko po prostu się bawi! Odkryło właśnie, że dotykanie własnego ciała może być przyjemne. Poza tym poprzez dotyk malec poznaje swoje ciało. Postaraj się więc traktować jego zabawę jako naturalny etap rozwoju. Kiedy smyk się dotyka, możesz spokojnie zaznaczyć, że zauważyłaś, co robi. Możesz powiedzieć, np.: „Widzę, że dotykasz siusiaka”. Dobrze byłoby, gdybyś powiedziała to takim samym tonem, jak mówisz, np.: „O, narysowałeś domek”. Jeśli zabawa dziecka nie wywoła twojej gwałtownej reakcji, nie będzie miał on poczucia, że robi coś niewłaściwego, co powinien ukrywać. A wiadomo, że to, na co mama nie pozwala, jest dla malca szczególnie atrakcyjne. Dlatego im spokojniej zareagujesz, tym większa szansa, że malec przestanie się dotykać. Krzyk, wyjmowanie rąk malca z majteczek lub karanie mogą jedynie nasilić niepożądane zachowania. (Poza tym piętnowanie onanizmu może się przyczynić do problemów seksualnych w dorosłym życiu dziecka.)

Odwróć uwagę malca i przytul go

Skoro dla malca onanizm to zabawa, możesz zastąpić ją inną atrakcją. Kiedy rączka dziecka wędruje do majtek, warto odwrócić jego uwagę i zainteresować go czymś ciekawym. Możesz powiedzieć szkrabowi: „Zobacz, panowie koszą trawę. Pójdziemy na spacer i obejrzymy to z bliska?” lub „Będę robiła ciasto, pomożesz mi?”. Malec z pewnością wybierze zabawę z tobą! Twoja uwaga i czas poświecony dziecku będzie dla niego znacznie większą atrakcja niż dotykanie intymnych miejsc. W odzwyczajaniu od „tarmoszenia” siusiaka pomóc może też solidna dawka twoich całusów i pieszczot. Gdy dziecko dostanie od ciebie dużą porcję czułości, nie będzie szukało przyjemności w dotykaniu swojego ciała.

Wytłumacz dziecku, do czego służy siusiak

Z kilkulatkiem możesz już porozmawiać o tym, jak powinien „traktować” swojego siusiaka. (Często maluchy dotykają się bardzo intensywnie.) Zacznij od pytania, czy dziecko wie, do czego służy to „coś” między nóżkami. Możesz podpowiedzieć maluchowi, że ma on bardzo ważne zadanie – dzięki niemu szkrab może zrobić siusiu. Dlatego należy mu się odpowiednie traktowanie – nie należy go zbyt mocno pociągać i tarmosić. Poza tym, ponieważ służy on do siusiania, zawsze trzeba umyć rączki zaraz po jego dotykaniu. Konieczność częstego odwiedzania łazienki, skutecznie zniechęca niektóre dzieci do „szperania” w swoich majteczkach.

Onanizm dziecięcy jest zupełnie naturalnym zjawiskiem i zwykle mija samoistnie.

WARTO WIEDZIEĆ

Gdy malec się onanizuje, warto skonsultować się z pediatrą, by sprawdzić, czy dziecko nie ma infekcji układu moczowego lub pasożytów mogących powodować swędzenie. Natomiast jeśli zauważyłaś, że mała rączka wędruje do majteczek w sytuacjach, gdy synek jest zdenerwowany lub zawstydzony (smyk może tak rozładowywać napięcie emocjonalne), dobrze jest zgłosić się do psychologa lub seksuologa dziecięcego.