Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski: przemówienie

W środę wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wygłosił przemówienie zarówno w języku ukraińskim jak i rosyjskim. Powiedział, że próbował skontaktować się z Władimirem Putinem, ale bezskutecznie. - Zainicjowałem dzisiaj (w środę - red.) rozmowę telefoniczną z prezydentem Federacji Rosyjskiej. Rezultatem jest cisza. Chociaż to w Donbasie powinna panować cisza. Dlatego dzisiaj pragnę zwrócić się do wszystkich obywateli Rosji. Nie jako prezydent. Zwracam się do obywateli Rosji jako obywatel Ukrainy." Tuż po orędziu prezydenta Ukrainy nastąpił atak. 

- Oddziela nas ponad dwa tysiące kilometrów wspólnej granicy. Dziś wzdłuż niej stoją wasze wojska, prawie dwieście tysięcy żołnierzy. Tysiące pojazdów bojowych. Wasze przywództwo zatwierdziło ich krok naprzód. Na terytorium naszego kraju. A ten krok może być początkiem wielkiej wojny na kontynencie europejskimmówił prezydent Ukrainy. 

"Powiedziano wam, że bez pytania rozkażę zaatakować Donbas, strzelać i bombardować. Co bombardować? Donieck, w którym byłem dziesiątki razy? Donbass-Arenę, gdzie kibicowałem z miejscowymi za naszymi ukraińskimi chłopcami na Euro? Park Szczerbakowa, gdzie razem piliśmy, gdy nasi chłopcy przegrali? A może Ługańsk? Dom, w którym mieszka matka mojej najlepszej przyjaciółki? Gdzie jest pochowany ojciec mojej najlepszej przyjaciółki?" - mówił wczoraj w poruszającym przemówieniu prezydent Ukrainy.

Wołodymyr Zełenski zapewniał, że Ukraina chce pokoju, ale jeśli zostanie zaatakowana, to będzie się bronić:

- Wiemy na pewno: nie potrzebujemy wojny - ani zimnej, ani gorącej, ani hybrydowej. Ale jeśli nas zaatakują, jeśli spróbują odebrać nasz kraj, naszą wolność, nasze życie, życie naszych dzieci, będziemy się bronić. Nie będziemy atakować, ale będziemy się bronić. Atakując, zobaczysz nasze twarze, nie plecy.

Podkreślił, że na wojnie najbardziej ucierpią ludzie: - Mężczyźni. Kobiety. Dzieci. Ojcowie. A co najważniejsze - matki!

Zobacz także:

Zobacz także:

Wojna na Ukrainie

Niestety te słowa nie powstrzymały Putina, nad ranem zaczęły się ataki na Ukrainę. Prezydent Wołodymyr Zełenski w krótkim nagraniu w mediach społecznościowych zwrócił się do rodaków.

Drodzy obywatele Ukrainy. Dziś prezydent Władimir Putin zapowiedział rozpoczęcie specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Rosja przeprowadziła uderzenia na naszą infrastrukturę wojskową i straż graniczną. Wprowadziliśmy stan wojenny na terenie całego kraju – mówił w orędziu ukraiński przywódca.

Prezydent Ukrainy poprosił rodaków, aby zostali w domach, o ile jest to możliwe: - Cały sektor bezpieczeństwa i obrony Ukrainy pracuje. Nie panikujcie. Jesteśmy silni. Jesteśmy gotowi na wszystko i zwyciężymy.

Kadry z konfliktu zbrojnego na Ukrainie znajdziecie w naszej galerii.

Zobacz także: