Will Smith ukarany zakazem uczestniczenia w Oscarach

Nie milknął echa po skandalicznym zachowaniu Willa Smitha na tegorocznym rozdaniu Oscarów. Aktor uderzył Chrisa Rocka po tym, jak ten zażartował na scenie z ogolonej głowy jego żony. Tymczasem, jak powszechnie wiadomo, Jada Pinkett Smith od lat walczy z łysieniem plackowatym. Chwilę później Smith znów pojawił się na scenie, tym razem by odebrać Oscara za pierwszoplanową rolę w filmie „King Richard. Zwycięska rodzina”. Podczas swojego przemówienia aktor tłumaczył swoje zachowanie i przeprosił Akademię i innych nominowanych. 

Chociaż do tej pory Will Smith publicznie przeprosił także Chrisa Rocka, Akademia uznała, że musi zareagować na jego nieuzasadnioną agresję. Podczas specjalnego posiedzenia członkowie Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej zadecydowali, że aktor otrzyma zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek wydarzeniach i programach Akademii na 10 lat, licząc od 8 kwietnia 2022 r. Nie zostanie mu jednak odebrana statuetka. 

4. gala rozdania Oscarów miała być okazją do uczczenia wielu osób z naszej społeczności, które w minionym roku wykonały niesamowitą pracę, jednak te chwile zostały przyćmione przez niedopuszczalne i szkodliwe zachowanie, które pan Smith zaprezentował na scenie – możemy przeczytać w oświadczeniu Akademii Filmowej. 

Aktor także wydał krótkie oświadczenie, w którym przyznał, że „akceptuje i szanuje decyzję Adakemii”.

Will Smith rezygnuje z członkostwa w Akademii

Policzek wymierzony Chrisowi Rockowi przez Willa Smitha był najczęściej komentowanym wydarzeniem gali. Już dzień po Oscarach aktor opublikował oficjalne przeprosiny skierowane do komika i członków Akademii Filmowej. Przemoc w każdej postaci jest trująca i wyniszczająca. Moje zachowanie ostatniej nocy na rozdaniu nagród Akademii było niemożliwe do zaakceptowania. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie” – napisał Smith. 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez(@willsmith)

Kilka dni później magazyn „Variety” poinformował, że aktor zdecydował się zrezygnować z członkostwa w Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej i nazwał jego wybuch „największym kryzysem wizerunkowych w karierze”.