Victoria’s Secret: sława w obliczu skandalu  

Victoria's Secret określa kobiecość milionów kobiet. Marka kojarzy się z piękną, wyszukaną bielizną, a także z widowiskowymi i spektakularnymi pokazami, ze słynnymi "Aniołkami" Victoria's Secret. Jednak skandal wokół Victoria’s Secret wciąż nie ustępuje. W sierpniu ubiegłego roku podał się do dymisji były szef marki –Ed Razek, gdy 100 modelek wystosowało pismo, w którym oskarżyły go o molestowanie seksualne i niestosowne zachowanie. Właśnie wtedy rozpoczęły się pierwsze problemy marki. Odwołano coroczne pokazy Victoria’s Secret, a także w ciągu 2019 roku zamknięto ponad 50 sklepów. Jak się okazuje był to dopiero początek wielkiego skandalu, ponieważ nowe informacje dotyczące pracy dla Victoria’s Secret okazują się coraz bardziej szokujące.

Victoria’s Secret: szokujące kulisy pokazów

„New York Times” opublikował raport dotyczący traktowania kobiet pracujących dla Victoria’s Secret. Jego treść jest porażająca. Kobiety, które współpracowały z amerykańską marką wyznają całą prawdę dotyczącą warunków pracy, która jak się okazuje nie jest spełnieniem marzeń. W raporcie „New York Times” ujawnił, że modelki musiały godzić się na pozowanie nago, co wykraczało poza ich kontrakt. Ed Razek, przez dziesięciolecia jeden z czołowych dyrektorów L Brands, spółki marki Victoria's Secret, był przedmiotem wielokrotnych skarg na niewłaściwe postępowanie. Próbował całować modelki. Poprosił ich, aby usiedli mu na kolanach. Jedną z nich podczas pokazu w 2018 roku złapał nawet za krocze. Modelki były również niejednokrotnie poniżane i zastraszane przez Razeka. Często przypominał im, że od niego zależy ich kariera:"mogę zrobić z ciebie kogoś albo zniszczyć" –relacjonowała Alyssa Miller, która okazyjnie pracowała dla marki.

Kobiety pracujące dla Victoria’s Secret zgłaszały niestosowne zachowanie byłego szefa marki. Skargi miały kierować do założyciela i dyrektora „L Brands” –Lesliea  Wextera, jednak zachowanie Razeka było traktowane jako norma i nikt na to nie reagował, a kobiety zgłaszające skargi na Razeka spotykały się z odwetem.

"Dla mnie - osoby wychowanej w silnym poczuciu niezależności - było to alarmujące. Tego typu zachowania było silnie zakorzenione. To znęcanie się po prostu wyśmiewano i akceptowano jako coś normalnego. Prawie, jakbyśmy przechodzili pranie mózgu. Każdy, kto próbował coś z tym zrobił, nie był po prostu ignorowany. Karano ich" relacjonowała Casey Crowe Taylor, odpowiedzialna za public relations w Victoria's Secret.

Sam Ed Razek odniósł się do stawianych mu zarzutów, ale stwierdził że są one kategorycznie nieprawdziwe, przeinaczone i wyrwane z kontekstu.

"Miałem szczęście pracować z wieloma światowej klasy modelkami i utalentowanymi profesjonalistami i jestem dumny z tego, że zawsze darzyliśmy się szacunkiem" - odpisał w mailu były dyrektor Victoria's Secret.