Stąd kierujemy się do Zwierzyńca, ale z głównej drogi zjeżdżamy już kilka kilometrów za miastem. Wąska szosa prowadzi przez łąki na wzgórzach i żółte od rzepaku pola, mijamy urokliwe wsie.

W Wychodach czy Kosobudach ludzie mieszkają w drewnianych chatach, a wodę czerpią ze studni, gdzieniegdzie jeszcze za pomocą żurawia.

Przekraczamy granicę Roztoczańskiego Parku Narodowego i kilkanaście minut później jesteśmy w Zwierzyńcu. Miasteczko znane jest nie tylko z barokowego kościoła na wyspie i browaru o ponaddwustuletniej tradycji. Na ulicach, skwerach i w parkach doliczono się 68 różnych pomników, tablic, figur historycznych i religijnych. Na jeden taki obiekt, w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, przypada ok. 50 osób!