Proboszcz z Jeruzala zachęcał do bicia dzieci?

2 lutego na facebookowym profilu księdza Dariusza Drzewieckiego z Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Jeruzalu Skierniewickim pojawił się post, który odbił się głośnym echem w sieci. Duchowny opublikował zdjęcie grubego kabla i opatrzył je skandalicznym podpisem, w którym sugerował, że rodzice osób popierających Strajk Kobiet i czynnie uczestniczących w protestach mogą je bić. "Tym kablem możecie przywrócić Waszemu dziecku ustawienia fabryczne" - tak brzmiał prawdopodobnie zabawny według autora tekst, który oburzył Internautów. Post szybko zniknął z Facebook'a. Ksiądz odniósł się do sprawy, zaprzeczając jakoby miał nawoływać do przemocy wobec dzieci, a swój wpis tłumaczy czarnym humorem:

Uff zmasowany atak na mnie 

Godzinę blokowałem lewicujących przyjaciół...

Nie odebrałem dziesiątki telefonów...

Przypisywanie mi chęci bicia dzieci jest fałszem, gdyż dzieci nie chodzą na strajk kobiet A jeśli nawet to przecież nie demolują mienia.

Powtarzam raz jeszcze to była firma czarnego humoru, za który biorę pełnà odpowiedzialność.

Ps. Dla mnie obrona życia jest ważniejsza od Kapłaństwa. To prawda. Dla walki z aborcją czyli morderstwem poświęcam swój spokój bo za pszeniczne ziarno prawdy trzeba płacić - czytamy w poście na profilu "Jeruzal Jeruzal"

KSIĄDZ NAMAWIA DO BICIA DZIECI I MŁODZIEŻY Młodszym czytelnikom wyjaśniamy - to jest kabel do zasilania urządzeń w...

Opublikowany przez Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Wtorek, 2 lutego 2021

Ksiądz zachęcał do bicia dzieci. OMZRiK składa zawiadomienie o publicznym nakłanianiu do popełnienia przestępstwa

Choć oryginalny post szybko zniknął z profilu księdza, w sieci zachowało się mnóstwo print screenów. Jeden z nich pojawił się na fanpage Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który zapowiedział złożenie zawiadomienia o publicznym nakłanianiu do popełnienia przestępstwa. Za taki czyn grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ośrodek zwraca też uwagę na inne, szokujące wpisy księdza Drzewieckiego, na przykład określenie osób LGBT mianem "zarazy". Jak podaje portal NaTemat, zachowaniem proboszcza oburzeni są też mieszkańcy. Już w zeszłym roku parafianie napisali list do redakcji "Głosu Skierniewic i okolicy", w którym przyznają, że "jest im wstyd i nie życzą sobie tak toksycznej osoby w swoim otoczeniu".

Zobacz też: Radek Rak: "Kim trzeba być, żeby gnoić małe dzieci". Laureat Nagrody Nike tym razem pisze o przemocy i molestowaniu w szkołach