Gdzie te czasy, gdy na półkach z nabiałem można było znaleźć jedynie biały ser w blokach? Dziś na rynku pojawiają się coraz to nowe twarożki i serki. Oto miniprzewodnik po tych najczęściej spotykanych i... najsmaczniejszych. Twarogi homogenizowane lub kilkakrotnie mielone są idealne do wypieków i deserów. Sery granulowane (tzw. cottage cheese) sprawdzają się jako farsze (np. do naleśników), kremowe zaś można wykorzystywać do zapiekanek czy dipów. Coraz łatwiej dostępne są twarożki z koziego lub owczego sera – świetnie nadają się do kanapek, jako nadzienie do pierogów czy tarty.

Domowej roboty

Pyszny twarożek możemy zrobić też samodzielnie. Kwaśne mleko podgrzewamy tak długo (nie gotujemy!), aż zaczną się w nim tworzyć grudki. Potem wykładamy na sito (do przecedzenia nadaje się też filtr do kawy). Domowy serek możemy też przygotować z mleka świeżego (ale nie UHT). Doprowadzamy je niemal do wrzenia, a następnie łączymy z kwaśnym mlekiem. Gdy wytworzy się serwatka, całość osączamy. Taki serek jest delikatny w smaku, szczególnie nadaje się dla dzieci.

Specjał smażony

Jeśli twaróg zestarzeje się w lodówce, można z niego zrobić tzw. ser zgliwiały. Kruszymy go i odstawiamy w ciepłe miejsce. Kiedy zacznie lekko się „ciągnąć” i wydzielać specyficzny zapach, podsmażamy go z masłem (2 łyżki na 250 g sera), a gdy się rozpuści, wbijamy 1–2 jajka, dodajemy łyżeczkę kminku oraz sól, dokładnie mieszamy. Zostawiamy do zastygnięcia.