Kemaya Taylor – 23-letnia kobieta z Las Vegas – została aresztowana po tym, jak w jej domu zmarło 5-letnie dziecko. Córeczka kobiety była zamknięta w nieklimatyzowanym pokoju, podczas gdy na zewnątrz temperatura znacznie przekraczała 40 stopni Celsjusza! Gdy policja przybyła na miejsce, nie mogła uwierzyć, że w domu jest tak gorąco! Zdaniem prokuratora, który bada sprawę, dziewczynka zmarła z powodu przegrzania, ale na oficjalne dane trzeba będzie jeszcze poczekać.

Upały zbierają żniwo. 5-letnia dziewczynka nie żyje


Jak donoszą zagraniczne media, 5-latka była zamknięta w pomieszczeniu razem ze swoją młodszą siostrą. 2-letnia dziewczynka przeżyła, jednak została natychmiast zabrana matce i trafiła do opieki społecznej. Matka dzieci została aresztowana.
Co ciekawe, sąsiedzi kobiety zauważyli już wcześniej, że ich sąsiadka zachowuje się irracjonalnie. Podobno krzyczała na całą ulicę:
- Jestem synem Jakuba. Zabiłem ją! – pisze Mirror UK, dodając, że świadkowie widzieli, jak kobieta niesie dziecko owinięte kocem. Podejrzana zaczęła wówczas rozbijać szyby samochodów stojących na ulicy.


Właściciel mieszkania, które wynajmowała kobieta, przyznaje, że kilka tygodni przed tragedią Kemaya Taylor żaliła się mu, że ma duże problemy finansowe i nie ma się do kogo zwrócić o pomoc. Jednak babcia dzieci - Marisa Brown, oraz ciotka Kandra Coleman, zaprzeczyły temu w sądzie. Babcia dziewczynek zaprzeczyła jednak tym informacjom, twierdząc że jej syn wspierał matkę w wychowywaniu ich córek.  


- Mój syn chciałby wyjaśnić jedną rzecz, Kemaya Taylor otrzymywała od nas wszelką pomoc, której potrzebowała – mówiła babcia zmarłej dziewczynki w rozmowie z Las Vegas Review-Journal.
Matka dziewczynek została tymczasowo umieszczona w więzieniu Clark County pod zarzutem morderstwa i znęcania się nad dziećmi.

ZOBACZ TEŻ: