Tomasz Sekielski komentuje "Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza": o czym jest ten reportaż?

W głośnym już reportażu Marcina Gutowskiego „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” (dziś emisja dokumentu w TVN o 22:40) przedstawione zostają dowody na to, że kardynał Dziwisz tuszował przypadki pedofilii wśród księży na całym świecie. Do najgłośniejszych afer nadużyć seksualnych wobec nieletnich i dorosłych, o których miał wiedzieć sekretarz Jana Pawła II, należały afery związane z m.in. założycielem Legionu Chrystusa - Marcialem Maciela Degollado, amerykańskim kardynałem Theodorem McCarrickiem, Janem Wodniakiem oraz ks. Michała M., pedofilem z Tylawy. By ukazać skalę problemu przestępstw duchownych, w reportażu przybliżona jest sprawa założyciela Legionów - seryjnego pedofila, sprawcy wykorzystywania także wobec własnych dzieci, bigamisty i narkomana, o którego nadużyciach mówiło się już w latach 40. XX w. Mimo że 33 księży i 71 seminarzystów z Legionu Chrystusa dopuściło się nadużyć seksualnych wobec nieletnich, a na co najmniej 175 ofiar, jedna trzecia sprawców to ofiary Degollado, to ten nigdy nie poniósł konsekwencji swoich czynów. Zmarł w 2008, a zamiast stanąć przed sądem, został ukarany przez Josepha Ratzingera na "życie w osamotnieniu i pokucie".

W reportażu „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza” Marcina Gutowskiego przedstawione zostały relacje, dokumenty i rozmowy ofiar księży-pedofili, będące dowodami na to, że kardynał Stanisław Dziwisz miał świadomość tego, jakich czynów dopuszczali się duchowni.

„Jestem człowiekiem, który służył Kościołowi, służył papieżowi, służył Polsce. I teraz rozmaite oskarżenia? Na miłość boską!”, komentował Dziwisz w reportażu TVN24.

Jak potwierdził w rozmowie z TVN24 były dominikanin Tom Doyle, który prowadził kilka śledztw związanych z Legionistami Chrystusa, kilkukrotnie pojawiały się w nich zeznania, że Dziwisz był "głównym rozgrywającym, jeśli chodzi o pieniądze, które legioniści wysyłali do papieża". Również świadkowie, do których dotarł Gutowski, zapewniają, że nie ma takiej możliwości, żeby do kardynała Dziwisza nie docierały informacje o czynach i ofiarach Legionu Chrystusa. Mimo to, w wywiadzie z Piotrem Kraśko kardynał Stanisław Dziwisz pytany o zaniechania wobec ofiar, wypierał się, by, cokolwiek tuszował i zapewniał, że „pierwszy raz o tym słyszy”.

„Słyszałem, że w tej sprawie składa się winę na papieża czy na mnie, ale ja nigdy takich pieniędzy od Degollado nie widziałem. Zresztą papież nigdy nic nie przyjmował”.

To właśnie tę kwestię, potencjalnej roli Jana Pawła II w tuszowaniu aktów pedofilii w Kościele, poruszać będzie kolejny dokument braci Sekielskich.

Zobacz też: Bracia Sekielscy stworzą film o Janie Pawle II. Czy wiedział o pedofilii w kościele?

Tomasz Sekielski: "Dlatego robimy film o roli Jana Pawła II w tuszowaniu pedofilii"

"Wczoraj wstrząsający film o kardynale Dziwiszu, dzisiaj raport w sprawie Jana Pawła II. Tu nie ma co komentować. Właśnie dlatego robimy film o roli Jana Pawła II w tuszowaniu przypadków pedofilii" - napisał dziennikarz.

Nowy, zapowiadany na przyszły rok, dokument braci Sekielskich będzie trzecim po "Zabawie w chowanego" i "Tylko nie mów nikomu", które wywołały prawdziwe poruszenie w społeczeństwie. Głównym celem Tomasza i Marka Sekielskich jest obnażenie skali problemu, jakim jest molestowanie seksualne i pedofilia w kościele oraz oddanie głosu ofiarom tych przestępstw.

Zobacz także:

Zobacz też: Kolejny dokument braci Sekielskich o pedofilii w Kościele. Kiedy premiera "Zabawy w chowanego"?

Fundusze na realizację dokumentu o papieżu Janie Pawle II, dziennikarze zbierali w serwisie crowdfundingowym Patronite.pl. W ten sposób uzyskali ponad 2 mln zł na budowę studia oraz budżet filmu. Premiera dokumentu została zapowiedziana na 2021 rok.