Aleksandra Mirosław ustanowiła rekord świata

W Tokio rozpoczął się finał we wspinaczce sportowej.  Rywalizacja zaczęła się od czasówki w fazie ćwierćfinału.  Aleksandra Mirosław pokonała 17-letnią Koreankę Seo Chaehyun z czasem 7,49 s. Jej następną rywalką była Japonka Akyio Noguchi. Mirosław i tym razem nie dała się pokonać i wygrała półfinał z czasem 7,03 s. Noguchi nie dotarła do szczytu. W finale Aleksandra Mirosław zmierzyła się z Francuską Anouck Jaubert. To właśnie w tym biegu Polka pokonała swoją przeciwniczkę z czasem 6,84 s. i tym samym ustanowiła nowy rekord świata! Poprzedni najlepszy wynik w sprincie należał do Rosjanki Julii Kapliny - 6,96 s. 

Wspinaczka sportowa debiutuje w programie igrzysk olimpijskich. Zawodniczki rywalizują w kombinacji, na którą składają się jeszcze dwie konkurencje - bouldering, czyli wspinaczka bez zabezpieczeń po ściance 4 metrowej i prowadzenie, czyli wspięcie się jak najwyżej. Polce niestety nie powiodło się w boulderingu, ponieważ na pierwszej ściance nie pokonała ani jednej przeszkody. Przed Aleksandrą Mirosław jest jeszcze prowadzenie. 

W drodze po mistrzostwo świata miała chwile słabości, na treningi dojeżdżała z Lublina do Tarnowa. Dziś trenuje w klubie o nazwie Kotłownia, studiuje i jest szkolną wuefistką. Jej palce praktycznie się nie goją, ale żadna z rywalek nie wspina się tak szybko, jak Aleksandra Mirosław - pisał o Polce dziennikarz Sport.pl, Piotr Wesołowicz.