Trendy koncertowe 2021
Sytuacja pandemiczna sprawiła, że na długo musieliśmy się pożegnać z koncertami, teatrem czy kinem. Polscy artyści zostawali bez pracy często na kilka miesięcy, a ich fani bez możliwości wsparcia ukochanych piosenkarzy i piosenkarek. Na szczęście rok 2021, pomimo trudnych warunków i niepewności, okazał się być pełen kulturalnych wydarzeń. Szczególnie w okresie wiosenno-letnim, kiedy chętniej wychodziliśmy z mieszkań. Wtedy tradycyjnie największą popularnością cieszyły się koncerty na świeżym powietrzu. Na jakie wydarzenia w Polsce chodziliśmy najchętniej?
Przewodnik kulturalny Going., czyli aplikacji umożliwiającej zakup biletów na wydarzenia kulturalne, przygotował podsumowanie 2021 r. Okazuje się, że miniony sezon był wyjątkowy. W sprzedaży znalazło się aż 3019 wydarzeń, czyli średnio o pięć tygodniowo więcej niż rok wcześniej! Co ciekawe, największą popularnością nie cieszył się pop czy rock. W Polsce bezkonkurencyjny okazał się rap! Według przewodnika kulturalnego Going. zmiana trendów ma związek ze wzrostem popularności gatunku w Stanach Zjednoczonych.
Te koncerty cieszyły się największą popularnością w 2021 roku
Okazuje się, że w Polsce to właśnie fani rapu najchętniej kupowali bilety na występy swoich ukochanych artystów. Jakie koncerty cieszyły się największą popularnością? Największymi wydarzeniami sezonu wiosenno-letniego w 2021 r. były przede wszystkim festiwale muzyczne. Jednym z nich był FEST Festival, na którym pojawiły się największe polskie i zagraniczne gwiazdy hip hopu, m.in. Rasmentalism, Bedoes czy Tommy Cash. Drugim najpopularniejszym festiwalem był SBM FFestival. Tam zagrali m.in. Adi Nowak, KACPERCZYK i White 2115.
Wyjątkiem od reguły był koncert Maty na Lotnisku Bemowo, który znalazł się w czołówce najpopularniejszych wydarzeń muzycznych 2021 r. Mata, a właściwie Michał Matczak, to polski raper urodzony w 2000 r. Chociaż artysta niedawno skończył 21 lat, to już udało mu się szturmem zdobyć polską scenę muzyczną. Autor takich hitów jak “Patointeligencja” czy “Szafir” w 2019 r. otrzymał Statuetkę Warszawiaka roku, a dwa lata później trafił na listę Billoard Global Excl. US., jako pierwszy polski artysta w historii.
