Lato w Tatrach jest krótkie. Koniec czerwca to czas zielonych łąk z kaczeńcami, stawów zbierających wodę z topniejących śniegów. W lipcu rośliny chcą jak najszybciej zakwitnąć, żeby przed zimą wydać nasiona. Chociaż w sierpniu trawy są jeszcze zielone, to na Czerwonych Wierchach niepozorna wysokogórska roślina sit skucina zaczyna się czerwienić, zapowiadając jesień (od niej pochodzi nazwa Czerwonych Wierchów). 

Wszystkim tym Tatry zachwycają, choć mogą czasem przerazić - w lecie np. elektryzującą powietrze burzą lub niezwykłym, choć rzadkim zjawiskiem - widmem Brockenu. Powstaje, gdy stoisz na szczycie w słoneczny dzień, a mgły i chmury zejdą poniżej. Wtedy na ich tle możesz zobaczyć własny cień w tęczowej aureoli. Niektórzy wierzą, że zwiastuje śmierć. Nic nie grozi tym, którzy ujrzą to widmo trzy razy.