Nagranie ze słowackiej granicy rozczula

Uchodźcy na granicy to cały czas codzienny widok, chociaż minął właśnie miesiąc od wybuchu wojny w Ukrainie. Rodziny z dziećmi przedostają się nie tylko do Polski, ale i na Słowację, Węgry, Rumunię i do Mołdawii. Zmęczeni, z dziećmi na rękach i bagażami, po wielogodzinnym staniu w długich kolejkach na granicy. Wojsko, funkcjonariusze policji, strażacy, wolontariusze robią wszystko, żeby im pomóc. Nawet najmniejsze gesty, uśmiech, pomoc w przenoszeniu dzieci i bagaży są na miarę złota. 

Szczególnie ujmujące jest nagranie z granicy słowackiej, gdzie funkcjonariusze zabawiają dziecko, które dopiero co przekroczyło granicę prawdopodobnie ze swoją mamą i bratem. Funkcjonariusz trzyma na rękach dziecko i wymyśla zabawy, żeby wywołać uśmiech na jego twarzy. W zabawę chętnie włącza się brat. Na nagraniu opublikowanym przez słowacką policję słyszymy radosny śmiech malucha. Właśnie takie gesty w obliczu tej niewyobrażalnej tragedii sprawiają, że w sercach pojawia się nadzieja.

To jest wspaniałe: autentyczna radość i śmiech dzieci chociaż przez chwilę.

Na granicy policjanci, żołnierze, strażacy i inne osoby starają się być bardzo empatyczne i uprzyjemniać dzieciom czekanie po długiej i męczącej drodze - brzmi opis pod filmikiem zamieszczonym na Facebooku słowackiej policji.

Zobaczcie to nagranie:

Niedawno opisywałyśmy w naszym serwisie, jak policjant na granicy polsko-ukraińskiej kołysał na rękach płaczące niemowlę. W tym czasie jego mama mogła spokojnie zadzwonić do bliskich i odpocząć po długiej podróży. Mamy przekraczające granicę z dziećmi rzadko zabierają ze sobą wózki. Muszą spakować siebie i dzieci najczęściej do jednej torby i plecaka i ruszają w drogę. Dlatego taka pomoc jak chociażby polskiego funkcjonariusza na granicy czy słowackiego funkcjonariusza to ogromne gesty pomocy.

Zobaczcie poruszające nagranie, jak policjant kołysze na rękach niemowlę w artykule poniżej:

Przeczytajcie również:

Zobacz także: