Szczepionka MMR a autyzm: najnowsze badania

Od kilku lat antyszczepionkowcy podburzają rodziców informacją, że szczepionki wywołują autyzm. Dzisiaj ta teza chyba definitywnie powinna zostać obalona, ponieważ najnowsze badania pokazują, że szczepionka MMR, czyli szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce nie ma żadnego wpływu na rozwój czy powstawanie choroby.

Opublikowane 4 marca w "Annals of Internal Medicine" najnowsze badanie powinno rozwiać wszelkie wątpliwości. Naukowcy przeanalizowali wyniki badań ponad 657 000 dzieci urodzonych w Danii w latach 1999-2010, w tym około 6500 osób, u których wykryto autyzm.

Naukowcy w swoich badaniach sprawdzili, czy szczepionka MMR zwiększa ryzyko wystąpienia autyzmu w następujących grupach: chłopcy, dziewczyny, dzieci z autyzmem regresywnym oraz dzieci, których rodzeństwo cierpi na autyzm. Naukowcy wzięli pod uwagę również rok urodzenia dziecka, fakt jakie szczepionki przyjmowało oprócz MMR i kiedy. Żadna z wymienionych grup nie znalazła się w grupie ryzyka zagrożenia autyzmem w związku z podaniem szczepionki MMR.

Czy można wierzyć najnowszym badaniom?

Najnowsze duńskie badanie potwierdzają eksperci z innych uczelni, którzy nie brali w nich udziału, między innymi Kristen Lyall z A.J. Drexel Autism Institute na Uniwersytecie Drexel w Filadelfii, czy Saad Omer, profesor Emory University w Altancie. Zdaniem naukowców niezwiązanych z zespołem badawczym, należy walczyć z histerią antyszczepionkową i zwracają uwagę na ważny fakt. Naukowcy zamiast szukać sposobów na poprawę jakości życia osób chorych na autyzm, muszą walczyć z tezą postawioną dwadzieścia lat temu, przez niewiarygodną osobę, która wprowadziła zamęt w świecie medycyny.

Rodzice nie powinni pomijać szczepionki ze strachu przed autyzmem. - mówi główny autor badań dr Anders Hviid z Statens Serum Institut w Kopenhadze.

Szef zespołu z Starens Serum Institut dodaje, że rodzice nie powinni rezygnować ze szczepień swoich dzieci w obawie przed autyzmem, ponieważ są "silne naukowe podstawy wykluczające taki związek". 

Youtube walczy z antyszczepionkowcami

Zarząd Youtube'a podjął ostatnio decyzję, że zrezygnuje z reklam na wszystkich kanałach antyszczepionkowców. W oficjalnym komunikacie przedstawiciele Youtube'a poinformowali, że nie będą zarabiać na publikowaniu "niebezpiecznych i szkodliwych treści", stąd decyzja o zablokowaniu reklam przy materiałach o charakterze antyszczepionkowym.

Będziemy egzekwować te zasady, a jeśli znajdziemy film, który je narusza, natychmiast podejmiemy działania i usuniemy reklamy towarzyszące. – napisał w komunikacie YouTube.

Zobaczcie zmiany w najnowszym kalendarzu szczepień na 2019 rok.

Zobacz także: