Inspirujące przestrzenie

To chyba chęć poczucia wolności i zerwania z niewygodnymi ograniczeniami spowodowały, że miłośnicy designu, poszukujący inspiracji, zaczęli dążyć do mieszkania w coraz to większych i bardziej otwartych przestrzeniach. Odpowiedzią na ich potrzeby są lofty, czyli pomieszczenia po starych fabrykach, dawnych pracowniach, a także te w wersji „light” - kamienice z wysokimi sufitami lub „otwarte” mieszkania budowane w stylu przemysłowym. Wyróżniają się one mocnym, industrialnym charakterem. A dominują tutaj takie tworzywa jak: metal, szkło, beton czy, w ostatnim czasie, bardzo modna miedź, połączone z naturalnymi akcentami, np. w postaci drewna. Nie powinny nas tutaj dziwić zwisające kable czy wystające rury ciągnące się po całym mieszkaniu. To wszystko stanowi o wyrazistości wnętrz i ich oryginalnym, surowym charakterze. Przychodzi jednak taki czas w roku, że pewnie każdy mieszkaniec loftu, chciałby go chociaż na chwilę „ocieplić” i nadać mu świątecznej atmosfery…

Mała zmiana – wielki efekt

Nie chodzi tutaj o wymianę mebli, np. na te w stylu rustykalnym. Są o wiele prostsze sposoby, aby stworzyć przytulny nastrój i wprowadzić magiczną nutkę Świąt. – Ten szczególny czas w roku może stać się świetną okazją, aby zmienić tapicerkę naszych mebli. Idealnym rozwiązaniem będą żywe kolory tkanin, np. w odcieniach czerwieni. Dobrze przy tym zdecydować się na naturalne materiały wykonane z lnu, bawełny czy wiskozy. Będą znakomicie komponowały się z surowymi elementami wnętrza, takimi jak np. ceglane ściany. – opowiada Katarzyna Jakubowska z firmy SITS, producenta mebli. Obowiązkowe będą tutaj również poduszki, które z okazji Świąt, mogą zmienić swoje oblicze i zostać obleczone w poszewki z kraciastymi wzorami lub nadrukami zabawnych reniferów. Aby otwarte przestrzenie nabrały przytulności, warto również popracować nad oświetleniem. Częstym elementem loftowych pomieszczeń są zwisające żarówki. Jeżeli ich sznury utrzymane są w czerni lub bieli, zmieńmy je i wprowadźmy zielone (butelkowe) i czerwone barwy. Takie małe przeróbki mogą sprawić, że tchniemy we wnętrze zupełnie nowy nastrój. A są jeszcze drobniejsze rzeczy czyniące cuda!

Świąteczne dodatki

To dzięki wszelkiej maści uroczym dodatkom możemy poczuć zimową, świąteczną atmosferę, pomimo, że aura za oknem wskazuje na zdecydowanie cieplejszą porę roku… Czym możemy w takim razie przystroić industrialne przestrzenie, aby dalej wyglądały stylowo? Dobrym rozwiązaniem będzie uzupełnienie wnętrz o elementy w kolorze złotym. Mogą to być np. barwione, wykonane z metalu ażurowe świeczniki, przepięknie rozpraszające światło, czy też długie, złote gałązki brzozy włożone w szklane wazony. Z kolei naturalny materiał – drewno – będzie wyglądać oryginalnie w formie liter tworzących napisy świąteczne. Można je powiesić na ścianie lub po prostu oprzeć na półce, czy też postawić na stole. Nie przesadzajmy jednak z liczbą świątecznych ozdób. Zbyt duża ich ilość sprawi, że w lofcie zacznie brakować tego co najważniejsze – przestrzeni…