Studentka znalazła stary list w podręczniku do embriologii: kto jest autorem?

Pewna studentka Uniwersytetu Wrocławskiego w starym podręczniku do embriologii zwierząt odnalazła niezwykłą niespodziankę. Pomiędzy kartami dość zapomnianego egzemplarza leżał list. Data jaka widnieje na niezwykłej pamiątce nie pozostawia złudzeń, co do jej wieku. List został napisany ponad 23 lata temu w 1997 roku, a napisał go dziadek do swojej wnuczki. Taka dawka czułości i miłości uratuje każdy dzień. Życzymy każdemu z was, by ktoś tak się o was troszczył jak nadawca listu o swoją ukochaną wnuczkę. 

"Kochany Skarbie. Dowiedziałem się, że nie przyjedziesz na święta, więc wysyłam Ci witaminy. Bierz 1 szt. dziennie, żeby opakowanie otworzyć, należy mocno nacisnąć nakrętkę i obrócić w lewo. Słodycze są uzupełnieniem pudełka, wybrałem te, które najbardziej lubisz".

ZOBACZ TEŻ: W szczątkach rozbitego samolotu odnaleziono list do Anny Jantar

Czujemy się dość niezręcznie czytając tę prywatną korespondencję, ale ten list jest uzależniający. 

"Wszyscy się cieszymy, że złapałaś rytm i masz dobre oceny z zaliczeń i egzaminów, najważniejsze to w terminie zaliczyć wszystko i mieć spokojne wakacje do dyspozycji. W tym roku będziemy robić częstsze wypady samochodem", pisze dziadek.

Studentka znalazła stary list: szczęśliwe zakończenie

Uniwersytet Wrocławski postanowił opublikować list w sieci i na facebooku zamieścił informację o znalezionym liście:

"Był 17 marca 1997 roku, kiedy to dziadek napisał piękny list do wnuczki, prawdopodobnie studentki biologii na #uniwroc. 23 lata później inna studentka biologii na UWr odnalazła ten list w książce „Podstawy embriologii zwierząt”, przygotowując się do egzaminu. Szukamy adresatki listu. To z pewnością piękna pamiątka.... Może z Waszą pomocą się to uda?"

Efekt całej akcji zaskoczył wszystkich. Bardzo szybko pod wpisem pojawił się komentarz...samej adresatki. Wnuczka, do której skierowany był list opowiedziała historię listu oraz wyjawiła, kim był jego nadawca.

"To list mojego dziadka, nieżyjącego już Zdzisława Nowosielskiego z Elbląga, do mnie. W 97 r. byłam studentką II roku weterynarii na AR i widać, przygotowywałam się z embriologii. Niesamowita niespodzianka, wzruszająca. Pozdrawiam uczelnię. ps. Czy list mogę odzyskać?, napisała była studentka, do której niebawem wróci wzruszająca pamiątka.