Utrata pracy w dobie pandemii
Sama utrata pracy należy do jednych z najmniej przyjemnych doświadczeń w życiu, jeśli dodatkowo zdarzy się podczas szalejącej pandemii... cóż, to nie napawa optymizmem. Wbrew powszechnym okrzykom o przekuwaniu porażki w sukces i pozytywnym nastawieniu do przeciwności losu, ta dla wielu z nas jest poważnym problemem: zaczynając od przyziemnego braku zasobów na opłacenie rachunków, kończąc na tym, że wiele osób zwyczajnie identyfikuje się z wykonywaną pracą i określa się przez jej pryzmat. Czy chcemy przez to jeszcze bardziej cię zdołować? Nie, chcemy powiedzieć, że jeśli czujesz, że twój świat w pewien sposób się zawalił to jest to jak najbardziej normalna reakcja i daj sobie przestrzeń na odczuwanie negatywnych emocji. Ale nie za długo!
Zejdź na ziemię
Po tym, jak dasz sobie chwilę na rozpacz po stracie pracy, znajdź sposób na tak zwane uziemienie się. Stres spowodowany zaistniałą sytuacją może powodować szereg nieprzyjemnych objawów ze strony organizmu, a kluczem do tego, aby nie związywały nam rąk jest uświadomienie sobie ich przyczyny. Źle śpisz, jesteś rozdrażniona, boli cię głowa, masz nudności? To wszystko może być spowodowane stresem i napięciem. Czasem zapanowanie nad tym wymaga konsultacji lekarskiej - nie bój się o nią poprosić.
Zadbaj o siebie podwójnie
Być może nie wydaje ci się, aby był to najlepszy moment na nagradzanie siebie ale jest wręcz przeciwnie. Dbaj o higienę, dobrze się odżywiaj, spaceruj i każdego dnia wygospodaruj sobie czas na coś, co sprawia ci przyjemność - na przykład aromatyczną kąpiel przy świecach czy po prostu czytanie książki z ulubionego gatunku, a może 10 minut z masażem twarzy przed snem (przyjemne z pożytecznym)? To pomoże ci odzyskać równowagę, która jest niezbędna aby stawiać czoła przeciwnościom!
Zaplanuj strategię
Nie wszystko na raz! Porządnie przygotuj się do szukania pracy: podkręć CV, zastanów się, jakie umiejętności zyskałaś w czasie spędzonym u ex-pracodawcy? Jeśli masz zaplecze finansowe to dobry moment na to, aby zastanowić się, czy poprzednia praca naprawdę sprawiała Ci przyjemność, być może jej utrata to bodziec do ważnych zmian w życiu (oczywiście zmian na lepsze)?
Rutyna wrogiem stresu
Rutyna, której większość z nas woli unikać, w tym przypadku jest twoim sprzymierzeńcem - chaos i nieprzewidywalność choć ekscytujące, są świetną pożywką dla stresu. Postaraj się, aby każdy twój dzień miał w miarę stały rozkład: śniadanie, aktywność fizyczna czy nawet oglądanie serialu zaplanuj na konkretną porę. W terminarzu uwzględnij też czas na poszukiwania pracy, na przykład godzinę dziennie rano i godzinę późnym popołudniem: dzięki temu zapanujesz nad poczuciem chaosu i „marnowania czasu”.
Nie wstydź się prosić o pomoc
Jeśli masz taką możliwość, nie wstydź się prosić o pomoc finansową. Życie to nie „wyścig do sukcesu”, każdy ma prawo mieć gorszy czas. Już sama świadomość tego, że w razie krytycznej sytuacji będziesz mogła liczyć na chwilową pomoc (np. rodziny) da ci poczucie bezpieczeństwa. Rozważ dołączenie do pomocowych grup na Facebooku: w razie podbramkowej sytuacji, możesz na nich nawet otrzymać artykuły spożywcze, czy znaleźć dorywcze zajęcie aby podreperować budżet. Pamiętaj, że utrata pracy podczas ogólnoświatowego kryzysu nie jest twoją porażką i nie ma nic wspólnego z zaradnością!