Śmierć Izabeli z Pszczyny: są wyniki kontroli NFZ

Śmierć 30-letniej Izabeli w szpitalu w Pszczynie, która zmarła będąc w 22. tygodniu ciąży do tej pory wywołuje u nas smutek, strach i niedowierzanie. Kobieta zmarła w wyniku wstrząsu septycznego. Podczas gdy sprawę szczegółowo bada prokuratura, kontrolę w placówce przeprowadził Departament Kontroli Narodowego Funduszu Zdrowia.

Minister Zdrowia Adam Niedzielski goszcząc w "Rozmowie Piaseckiego" poinformował, że resort zna już wyniki kontroli w szpitalu w Pszczynie. 

Jest rzeczywiście wynik kontroli NFZ-tu, gdzie konsultant krajowy został poproszony o zweryfikowanie i ocenę tej sytuacji. Niestety wypada to kiepsko dla zespołu, który tam pracował.

Minister dodał, że przedstawi szczegóły kontroli. Niestety nie podał, kiedy to nastąpi. Niedzielski zapytany przez dziennikarza o to, czy możemy mówić o błędzie lekarskim, powiedział:

To były po prostu błędne decyzje, które niestety się zdarzają.

Przy okazji Adam Niedzielski został zapytany o budzące w ostatnich dniach oburzenie w związku z wprowadzeniem rejestru ciąż, o czym pisałyśmy w ubiegłym tygodniu. Możecie przeczytać o tym a artykule: Obowiązkowa rejestracja ciąż rozwścieczyła Polki. To zadzieje się już od stycznia 2022!

To jest absurdalny zarzut, który się pojawia. My nie robimy nic innego, jak przechodzimy z zapisu papierowego na elektroniczny. Co więcej, są pewne wytyczne europejskie w tym zakresie, które mówią, że jest pewien zakres danych u pacjenta, który powinien być gromadzony po to, żeby zapewnić lepsze leczenie. Nie ma żadnych rejestrów, to jakiś absurdalny zarzut - tłumaczy Niedzielski.

Przeczytaj także:

Lekarze ze szpitala w Pszczynie zawieszeni po śmierci pacjentki

Po śmierci Izabeli, Szpital Powiatowy w Pszczynie poinformował w oficjalnym komunikacie, że dyrekcja placówki "bezpośrednio po tragicznym zdarzeniu przeprowadziła postępowanie wyjaśniające, przegląd procedur oraz sposobu działania oddziału". W oświadczeniu poinformowano o zawieszeniu w obowiązkach dwóch lekarzy, którzy podjęli decyzję o oczekiwaniu na śmierć obumarłego płodu, co stało się przyczyną śmierci młodej kobiety. 

W związku z trwa­ją­cym postępowaniem, 5 listopada pod­jęto decyzję o zaw­iesze­niu real­iza­cji kon­trak­tów dwóch lekarzy, którzy pełnili dyżur w cza­sie pobytu Pac­jen­tki w szpi­talu. W chwili obec­nej lekarze nie pełnią w placówce swoich obowiązków - poinformowała placówka. 

Kilka dni później, dyrektor Szpitala Powiatowego w Pszczynie - Marcin Leśniewski, wydał oświadczenie, w którym zapewniał: "W naszym Szpitalu przestrzegane są wszystkie standardy postępowania zaprezentowane przez Ministerstwo Zdrowia."

Zobacz także:

Nienaruszalność tajemnicy lekarskiej nigdy nie pozwoli nam na publiczną obronę przed fałszywymi oskarżeniami formułowanymi w mowie nienawiści. Presja, wywierana przez bezkarnie krzywdzące opinie, może mieć wpływ na decyzje lekarskie, w związku z tym, dla dobra Pacjentek i bezpieczeństwa Lekarzy, zawiesiłem kontrakty naszych Kolegów.

"Dziękując za liczne, choć ciche głosy solidarności, jako lekarz Oddziału ginekologiczno-położniczego i dyrektor Szpitala, pragnę docenić i wesprzeć moich najbliższych Współpracowników: położne, lekarzy, salowe oraz wszystkich innych Szpitalników oddanych Pacjentom. W stosunku do Bliskich naszej zmarłej Pacjentki niezmiennie pozostaję w głębokim współczuciu" - dodał Leśniewski.

Teraz z niecierpliwością czekamy na upublicznienie raportu z kontroli NFZ oraz wyniki przeprowadzone przez prokuraturę.

Przeczytaj także: