Mężczyźni używają słów głównie po to, by przekazać konkretną informację. U kobiet wypowiadane zdania są dodatkowo nośnikiem emocji, służą budowaniu relacji. Te różne podejścia do wypowiadanych słów sprawiają, że rozmowa obu stron często kończy się nieporozumieniem, a nawet łzami. Ona myśli wtedy: "Ten facet nic nie rozumie", a on pyta zdumiony: "Co ja takiego powiedziałem?". Niestety, przekonanie, że druga strona (jeśli kocha!) powinna
zrozumieć tę pierwszą, niejedną parę zwiodło na manowce. Dlatego proponujemy ten mały słownik damsko-męski, który pomoże wam dokonywać przekładu z języka męskiego na żeński i odwrotnie. Najpierw zobacz, co ukochany mógł mieć na myśli, wypowiadając dane słowa. A potem podsuń mu
ten artykuł, by i on mógł sobie przetłumaczyć twoje słowa.

"Jeszcze się zastanowię"

Co to oznacza w twoich ustach? Choć zastrzegasz sobie czas do namysłu, to w zasadzie podjęłaś już decyzję na "tak".
Co to oznacza w jego ustach? Raczej myśli "nie", bo jeśli się na coś zgadza, od razu to komunikuje.
Skąd nieporozumienie?
Nawet kiedy w głębi duszy na coś przystajesz, to lubisz "ponosić w sobie" tę decyzję, upewnić się, że jest słuszna. Poza tym chcesz, by partner jeszcze trochę cię poprzekonywał, poprosił. Mężczyzna natomiast odwleka ostateczną odmowę, bo chce zebrać mocne argumenty "przeciw". Jeśli jednak nie zamierza się na coś zgodzić, powinien uczciwie powiedzieć ci prawdę (albo znaleźć wyjście kompromisowe), zamiast robić niepotrzebne nadzieje. Ty z kolei, by przyspieszyć swoją deklarację, sprowokuj
go do większego zaangażowania w uzyskanie twojej zgody– zapytaj np., jak bardzo zależy mu na tym, o co cię prosi.

"Jesteś przekonany/a, że dobrze robisz?"

Co to oznacza w twoich ustach? Starasz się dać mężczyźnie do zrozumienia, że postępuje źle.
Co to oznacza w jego ustach? To zwykle rutynowe pytanie, które ma służyć upewnieniu się.
Skąd nieporozumienie?
Łatwiej ci podać coś w wątpliwość w formie pytania, niż otwarcie skrytykować. Panowie nie stosują takich kamuflaży, więc nie doszukuj się podobnych intencji u partnera, bo może to być kością niezgody. Sama też lepiej nie stosuj zawoalowanej krytyki, jeśli oczekujesz poprawy.

"Jestem zmęczona/y, miałam/em ciężki dzień"

Co to oznacza w twoich ustach? Chcesz, by partner wysłuchał twoich żalów, okazał współczucie, przytulił, pocieszył…
Co to oznacza w jego ustach? Nic więcej jak tylko: "Chcę odpocząć; potrzebuję trochę spokoju".
Skąd nieporozumienie?
Gdy jest ci źle, pragniesz wsparcia bliskiej osoby, chcesz, by przy tobie była. Facet tymczasem marzy o świętym spokoju – chce zregenerować siły, a nie roztrząsać przyczyny swojej złej formy. Dlatego nie dopytuj o szczegóły, nie zamęczaj go nadmierną troską, pozwól mu wycofać się do swojej "jaskini". A kiedy ty będziesz miała zły dzień, upomnij się o jego uwagę, bo sam może się nie domyślić.

"Spróbuję to zrobić"

Co to oznacza w twoich ustach? Że dołożysz wszelkich starań, by udało ci się wykonać danezobowiązanie z dobrym efektem.
Co to oznacza w jego ustach? To w złagodzonej formie: "Nie licz na mnie za bardzo".
Skąd nieporozumienie?
Nie jesteś przekonana co do swoich możliwości, dlatego się asekurujesz. Jednak ani przez chwilę nie dopuszczasz myśli, że mogłabyś nie wykonać zobowiązania. Z kolei mężczyzna w sytuacjach, którym daje
małe szanse powodzenia, często odpuszcza, oszczędza cenną energię. Dla ciebie lepiej by było, gdyby przyznał wprost: "Chętnie bym to zrobił, ale obawiam się, że nie potrafię". Ty z kolei zamień słowo "spróbuję" na "postaram się", by nie okazywać niewiary w siebie.

"Zapraszam cię na kolację"

Co to oznacza w twoich ustach? To świetna okazja, by lepiej się poznać, porozmawiać.
Co to oznacza w jego ustach? Nastawia się na to, że będzie seks!
Skąd nieporozumienie?
Podczas gdy ty wiążesz ze wspólnym uroczystym posiłkiem nadzieje romantyczne i uczuciowe, on chęć wieczornego spotkania odczytuje po męsku, erotycznie. Jeśli więc nie chcesz, by adorator odebrał umówienie się na kolację jednoznacznie, daj jasno do zrozumienia, że to niewinna propozycja. Albo lepiej zaproponuj późny obiad. Z kolei pan, by nie ryzykować otrzymania policzka, powinien zachować ostrożność w interpretowaniu kobiecych intencji.

Zobacz także:

"Mam problem…"

Co to oznacza w twoich ustach? Chcesz się po prostu wygadać, wyrzucić z siebie to, co ci leży na sercu.
Co to oznacza w jego ustach? Oczekuje od ciebie konkretnej pomocy w rozwiązaniu problemu.
Skąd nieporozumienie?
W twoim odczuciu kłopoty przede wszystkim trzeba "przegadać", bo to pozwala je oswoić. Facet zaś podchodzi do życia zadaniowo – jest problem, trzeba go rozwiązać ("i nie ma co po próżnicy o nim gadać"). Stąd najbardziej mu pomożesz, jeśli bez zbędnego analizowania sprawy podsuniesz jakąś wskazówkę. Gdy z kolei ty znajdziesz się w podobnej sytuacji, zasygnalizuj wprost, że zależy ci głównie na wysłuchaniu.