Ze sfinksami jest podobnie jak z buldożkami francuskimi. Wiele osób uważa je za wyjątkowo brzydkie, ale mają tez grono fanów, którzy wprost uwielbiają sfinksy.

Skąd wzięła się te specyficzna rasa?
Sfinksy powstały przypadkiem. W latach 60. XX wieku w Kanadzie urodziły się bezwłose koty, był to błąd genetyczny. Tak spodobały się one hodowcą że postanowili kontynuować hodowlę i w ten sposób powstała nowa rasa. Pierwszy oficjalny sfinks został zarejestrowany dopiero w 1998 roku.

Sfinksy są bardzo specyficzne w dotyku, miękkie i ciepłe. Są bardzo skore do zabawy, ale bywają uparte. Bardzo przywiązują się do domowników. Potrzebują bardziej kalorycznego jedzenia niż inne rasy, bo ich łyse ciałko musi mieć energię do utrzymania ciepła. Ich skóra pokryta prawie niewyczuwalnym meszkiem jest bardzo wrażliwa na czynniki zewnętrzne – zarówno słońce jak i zimno. Koty te trzeba stopniowo przyzwyczajać do wychodzenia na dwór jeśli mamy np. ogródek czy balkon.
Z pozoru brzydkie osobniki z pofałdowana skóra są najcenniejsze dla hodowców. Niektóre sfinksy mają tez resztki futra na brzuchu czy ogonie.