Zbliża się wielkimi krokami i warto wykorzystać szparagowy boom, bo nie ma równie smakowitych warzyw. Wybieramy jędrne i sprężyste, o sztywnych główkach. Tych o zielonych łodyżkach nie trzeba obierać, wystarczy je wypłukać. Łodyżki białych traktujemy delikatnie nożykiem szczelinowym. Odcinamy też zdrewniałe końcówki. Do gotowania najlepszy jest wysoki garnek, bo najdelikatniejsza część szparaga - główka - nie powinna być zanurzona, lecz gotować się na parze. Na parze też (np. na perforowanej wkładce) można gotować łodyżki, a także piec je np. na grillu.