Dobrze wiesz, że jedzenie ciastek codziennie może się znudzić. Podobnie jest z zaspokajaniem seksualnego apetytu: kobiety, które zawsze zamawiają to samo danie w tej samej restauracji, tracą, bo nie poznają innych smaków. Mówiąc wprost: próbowanie różnych odmian seksu ma wiele zalet. „Zapobiega nudzie w sypialni, zaspokaja potrzeby fizyczne, pozwala ci wyrazić swoją osobowość, a tobie i twojemu partnerowi dojrzeć jako parze” – mówi dr Ian Kerner, nowojorski seksterapeuta. Nie musisz instalować w sypialni rury ani zapraszać koleżanki do trójkąta. Wystarczy, że ułożysz własną piramidę seksualną i będziesz według niej komponowała swoje erotyczne menu. Jej podstawę powinien stanowić seks, który daje ci najwięcej satysfakcji. Drugi ulubiony rodzaj powinien zająć kolejne miejsce. Trzeci następne i tak dalej. Posłuż się naszymi wskazówkami, ale przede wszystkim weź pod uwagę swoje preferencje i styl życia. Szybki seks może być na ostatnim miejscu piramidy młodej mamy, ale na jednym z pierwszych u singielki. Niezależnie od tego, jak będzie wyglądała twoja piramida, pamiętaj: umiejętność delektowania się każdym z tych rodzajów seksu sprawi, że twoje życie intymne będzie satysfakcjonujące i zdrowsze.

intymny

CO TO JEST?
Powolne poznawanie swoich ciał, które pozwoli wam nawiązać na nowo intymną więź. Może, ale wcale nie musi prowadzić do gry wstępnej.
TWÓJ ZYSK
Sam orgazm to fajne uczucie (no dobrze – bardzo fajne), ale zaangażowany seks wypełnia naszą wewnętrzną potrzebę emocjonalnej bliskości z partnerem. Ponieważ uczucie bliskości jest nierozerwalnie połączone z satysfakcją ze związku, dlatego intymny seks często jest podstawą kobiecej piramidy seksualnej. „Kiedy jesteś zainteresowana tylko dobiegnięciem do mety, łatwo możesz stracić z oczu potrzeby partnera – mówi Tina Read, autorka poradników dotyczących związków. – Seks intymny wymaga od partnerów zwolnienia tempa i skupienia się na drugiej osobie.” Spędzanie czasu w łóżku bez potrzeby osiągania orgazmu (ani nawet gry wstępnej) sprawi, że bardziej docenicie sam akt seksualny i siebie nawzajem, a to doprowadzi do umocnienia waszego związku.
RADA
Niezależnie od tego, jak długo znasz swojego partnera, możesz być pewna, że on nie zawsze potrafi czytać w twoich myślach. Dlatego musicie się komunikować, żeby pozostać blisko. Pewnie słyszałaś to już milion razy, ale to prawda: mówienie wprost, co lubisz i prowadzenie partnera krok po kroku po swoim ciele naprawdę przynosi efekty. Poza łóżkiem róbcie wszystko to, co w danej chwili sprawia, że jesteście ze sobą blisko: całujcie się, śmiejcie, podzielcie się sekretami, o których inni nie wiedzą.

odważny

CO TO JEST?

Wszystko, co nie należy do twojej codziennej rutyny. Czy jest to nowa pozycja, seks pod prysznicem czy też przebieranie się w seksowne stroje.
TWÓJ ZYSK
Urozmaicanie seksu poprawi twoje poczucie własnej wartości w łóżku, dlatego odważny seks pewnie uplasuje się gdzieś w połowie twojej piramidy. „Spróbuj czegoś innego – radzi Tina Read. – Nawet jeśli to nie wypali lub nie spełni twoich oczekiwań, podniesie twoją pewność siebie i sprawi, że nabierzesz odwagi do wychodzenia w seksie poza bezpieczną strefę.” Eksperymentowanie ma bardzo pozytywny wpływ na libido. „Kiedy wkraczasz na nowe erotyczne terytorium, to przeżycie zapada ci w pamieć” – wyjaśnia ten mechanizm Read. A im częściej myślisz o seksie, tym częściej chcesz go uprawiać.
RADA
Jeśli przeraża cię poruszenie tematu łóżkowych eksperymentów z partnerem, nie przejmuj się. Nie ty jedna masz z tym problem. „Wiele kobiet nie wie, jak o tym powiedzieć mężczyźnie – mówi Amy Levine, nowojorska seksedukatorka. – Boją się, że taką prośbą urażą partnera.” Wypróbuj starą sztuczkę: „Czytałam ostatnio o (tu wstaw to, co chciałabyś zrobić). Myślisz, że to naprawdę takie fajne?” Inny pomysł: spisz pięć rzeczy, które chciałabyś wypróbować, on niech zrobi to samo. Porównajcie listy. To, co się powtarza, od razu dostaje zielone światło. Nad pozostałym się zastanówcie. Pamiętaj tylko, że o ile nie ma niczego złego w fantazjowaniu o seksie z Johnnym Deppem, to partnerowi dobrze jest powiedzieć o tych fantazjach, w których on może wziąć udział.

szybki

CO TO JEST?
Krótki, namiętny i bez rozbudowanej gry wstępnej. Zróbmy to tu i teraz (tzw. szybki numerek).
TWÓJ ZYSK
Dla zapracowanej kobiety znalezienie czasu na seks może być wyzwaniem. Dlatego szybki seks może być idealnym rozwiązaniem w sytuacji, kiedy twój kalendarz jest zaplanowany na wiele dni do przodu. Jest to też dobry sposób, żeby pokazać partnerowi, że temperatura waszego związku nie opadła. Z tego właśnie powodu pełen napięcia seks może znaleźć się gdzieś w połowie twojej piramidy. Szybki numerek może też wnieść sporo ożywienia do twojego życia. Oderwanie się od pracy i wymknięcie się potajemnie na godzinne spotkanie jest szalenie ekscytujące. „Nie ma lepszego sposobu na przełamanie monotonii dnia – mówi Levine. – Po powrocie do pracy przez resztę popołudnia będzie was rozpierała energia.”
RADA
Urok szybkiego seksu polega na tym, że nie wymaga on myślenia. Musicie tylko wygospodarować dla siebie chwilę w ciągu dnia. Jeśli wyrwanie się w porze obiadu nie wchodzi w grę, zaplanuj spotkanie przed kolacją lub ustaw budzik 15 minut przed czasem i zróbcie to przed wyjściem z domu. Nudzicie się na kiepskiej imprezie? Wymknijcie się razem do łazienki i sprawcie, żeby ten wieczór był niezapomniany (tylko zamknijcie drzwi!).

na zgodę

CO TO JEST?
Właśnie potwornie się pokłóciliście. Teraz, gdy kłótnię macie już za sobą, jedyne, co powinniście zrobić, to zrzucić z siebie ubranie i pogodzić się.
TWÓJ ZYSK
Nie zachęcamy cię do wszczynania awantur, ale wymiana argumentów raz na jakiś czas (podczas której obydwie strony mogą powiedzieć, co czują i myślą) umacnia związek. Co więcej: hormon wytwarzany podczas stosunku (oksytocyna) może pomóc w pojednaniu. W jaki sposób? „Kochanie się po sprzeczce pomaga wprawić obydwoje partnerów w nastrój do wybaczania” – mówi Kerner. Jeśli nie jesteś w związku, w którym awantury są na porządku dziennym, seks na zgodę powinien zająć jedno z ostatnich miejsc w twojej piramidzie.
RADA
Kiedy jesteś wściekła na swojego partnera, nie czekaj, aż padnie słowo „przepraszam”, żeby się pogodzić. „Uprawianie seksu już jest formą przeprosin – wyjaśnia dr Kerner. – To fizyczny sposób wyrażenia tego, że zależy wam na sobie i chcecie rozwiązać problem.” Ale niezależnie, jak bardzo udany jest wasz seks na zgodę, pamiętaj, że nie rozwiąże on problemów między wami. Dlatego dr Kerner radzi przespanie się z tematem i przedyskutowanie go na spokojnie następnego dnia. Wtedy z pewnością będziecie potrafili rozwiązać sporne kwestie w pokojowy sposób. Poza tym po namiętnej nocy trudniej na siebie krzyczeć.

po twojemu

CO TO JEST?
Dokładnie wiesz, czego chcesz i nic cię nie powstrzyma przed dostaniem tego.
TWÓJ ZYSK
Przejęcie sterów w łóżku może być niesamowicie inspirujące. „To świetna okazja, żebyś wyraziła siebie i swoje pragnienia” – mówi dr Kerner. Poza tym w ten sposób dbasz o to, żeby zostały zaspokojone twoje potrzeby. „Gdy przyjmujesz odpowiedzialność za swoją seksualną satysfakcję i nie polegasz tylko na partnerze, zwiększasz swoje szanse na zaspokojenie” – tłumaczy dr Kerner. Ponieważ bycie szefem w łóżku nie jest dla każdego, seks według twojej wizji często zajmuje jedno z ostatnich miejsc w kobiecej piramidzie.
RADA
Zanim przystąpisz do działania, wyobraź sobie ze szczegółami, w jaki sposób chciałabyś zdominować swojego partnera. To ważne, bo dla każdej kobiety oznacza to coś innego: dla jednej – bycie na górze, dla innej – związanie mężczyzny itp. „Konkretne wyobrażenie tego, jak ma wyglądać wasz seks, pozwoli ci zmienić fantazje w rzeczywistość” – mówi dr Kerner. Podziel się tymi przemyśleniami ze swoim partnerem, żeby wprowadzić go w nastrój. Jeśli nie potrafisz o tym rozmawiać, po prostu zacznij działać. Do dzieła: uwolnij demona seksu, który w tobie siedzi.

samotny

CO TO JEST?
Bez partnera, bez presji, tylko twoja wyobraźnia (i być może pomocnik na baterie).
TWÓJ ZYSK
Masturbacja nie powinna być zarezerwowana tylko na czas posuchy lub dni, w których twój chłopak wyjechał na dłużej z miasta. Jeśli jesteś w związku i jesteś aktywna seksualnie, masturbacja może być na samym szczycie twojej piramidy. U singielek może być bliżej podstawy. Ale jedno jest pewne: masturbacja raz na jakiś czas może dać wymierne korzyści. Nie tylko sprawi, że będziesz się fantastycznie czuła, ale może też redukować stres, poprawiać jakość snu i pomóc ci poprowadzić partnera w dobrym kierunku, gdy będziecie już we dwoje. Poza tym „im dłużej kobieta funkcjonuje bez orgazmu, tym mniej go potrzebuje i chce” – tłumaczy Read, dodając, że podczas orgazmu wytwarzany jest testosteron – ten sam hormon, który sprawia, że mamy ochotę na seks. Więc im więcej masz orgazmów, tym bardziej ich pragniesz. Proste, prawda?
RADA
Wykorzystaj czas, który masz tylko dla siebie i sięgnij na półkę po erotyczny film, książkę lub oddaj się fantazjowaniu. Zamiast od razu szukać punktu G, daj sobie czas na poznanie swojego ciała. „Są na nim miejsca, których nigdy nie podejrzewałaś o to, że są erogenne, a które dostarczą ci mnóstwo przyjemności – tłumaczy Levine. Te miejsca to m.in. brzuch i uda. Ciagle masz opory? Masturbacja nie jest brudna ani zła. Nie jest oszukiwaniem twojego partnera i nie uzależnisz się od niej jak Charlotte w „Seksie w wielkim mieście”. To tylko jeden z wielu składników pysznej, zdrowej i zbilansowanej seksualnej diety.