Salmonella to nie choroba jak się często uważa a rodzaj bakterii. Istnieje jej aż 2300 szczepów i większość z nich powoduje salmonellozę – chorobę układu pokarmowego. Do jej objawów należą wymioty, bóle brzucha, bóle głowy.
Pałeczki salmonelli dostają się do organizmu najczęściej poprzez zakażoną żywność. Najczęściej jest to mięso, jaja czy mleko.

Mimo, że bakterie te występują u zwierząt to w okresie letnim mogą się rozwijać poza organizmem żywym. Kiedy pałeczki bakterii wnikają do organizmu ludzkiego atakują błonę śluzową przewodu pokarmowego i wytwarzają toksyny. Objawy pojawiają się już po kilku lub kilkunastu godzinach. Salmonellę możemy rozpoznać po silnych bólach brzucha, biegunce, nudnościach i wymiotach. Istnieje przy tym duże ryzyko odwodnienia organizmu dlatego lepiej udać się do lekarza. Salmonellę leczy się antybiotykami, trzeba jednak do tego przeprowadzić badania kału.

Aby uniknąć zakażenia należy, szczególnie latem uważać na to co jemy. Największe ryzyko niesie spożywanie mięsa drobiowego, jajek (szczególnie surowych lub półsurowych), mleko ale także brudne owoce i warzywa. Ryzyko niosą też przetwory mięsne i jajeczne: mięsne galaretki, majonezy, kremy, serniki na zimno. Nie jedzmy też lodów niewiadomego pochodzenia, koglu-moglu, tatara czy produktów powtórnie zamrażanych.