Rzecznik Praw Dziecka nazwał wprost obniżenie wskaźników wyszczepialności godzeniem w podstawowe prawa dziecka. Tym samym wyraził wprost co sądzi o rodzicach, którzy należą do grona tzw. antyszczepionkowców. W lipcu 2018 wpłynął do Sejmu RP obywatelski projekt ustawy znoszącej obowiązek szczepień, przygotowany przez Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej STOP NOP. Został on poparty przez 120 tysięcy osób. Projekt został odrzucony przez sejm w listopadzie 2018 roku. Kim są rodzice, którzy nie chcą szczepić własnych dzieci? To osoby, które szukają odpowiedzi na pytania np. czy szczepienia powodują autyzm i alergie? Czy szczepione dzieci stają się cyborgami, którymi można zdalnie sterować? Czy w szczepionkach są abortowane płody? 

Wszelkie działania, których konsekwencją byłoby obniżenie wskaźników wyszczepialności dzieci w Polsce są z całą pewnością niekorzystne i zaprzeczają podstawowemu prawu dziecka do ochrony jego życia i zdrowia, oświadczył Rzecznik Praw Dziecka w komunikacie na oficjalnej stronie.

Członkowie STOP NOP chcą, by to rodzice decydowali o szczepieniu dzieci, i proponują wykreślenie z przepisów o szczepieniach przymiotnika "obowiązkowe". Całe szczęście, że projekt obywatelski został jednak odrzucony w tym miesiącu przez sejm. Nieszczęście polega jednak na tym, że wskutek działalności antyszczepionkowców po raz pierwszy od wielu lata stoimy w Polsce przed realnym zagrożeniem epidemią odry. Według danych Głównego Inspektora Sanitarnego, tylko w tym roku w Polsce zanotowano już 128 zachorowań na odrę. To o 70 więcej niż w 2017 roku. Za nie poddawanie dzieci szczepieniom grożą wysokie kary finansowe, nawet do 50 tysięcy złotych. Ruch przeciwny szczepionkom jest jednoznacznie potępiany przez większość medycznych autorytetów m.in. Dawid Ciemięga – lekarz pediatra ze Szpitala Miejskiego w Tychach i najpopularniejszy pediatra roku w plebiscycie „Hipokrates 2017”.

Rzecznik przekazał Marszałkowi Sejmu RP stanowisko, w którym podkreślił, że jest przeciwny postulatowi likwidacji obowiązku szczepień ochronnych. Wskazał także, że działania w sferze szczepień ochronnych powinny być w szczególności ukierunkowane na:

  • rozpowszechnianie rzetelnej i naukowo popartej wiedzy o szczepieniach (w tym poprzez prowadzenie działań informacyjnych i edukacyjnych wśród społeczeństwa na temat szczepień oraz niepożądanych odczynów poszczepiennych – NOP);
  • monitorowanie i stały nadzór nad bezpieczeństwem szczepionek;
  • ułatwienie dostępu do konsultacyjnych poradni szczepień ochronnych;
  • uzyskiwanie od lekarzy przez rodziców lub opiekunów dzieci wyczerpujących informacji nt. szczepionek (ich działania, ryzyka związanego ze stosowaniem itp.);
  • dokonywanie przez lekarzy starannej oceny stanu zdrowia dziecka przed, a w razie wątpliwości także po wykonaniu szczenienia;
  • wsparcia zdrowotnego osób (w tym dzieci), u których wystąpił NOP.

Zgadzacie się z Rzecznikiem Praw Dziecka?