Według doniesień "Wyborczej" Przemysław Czarpacki*, były już członek świeckiego zakonu rycerzy św. Jana Pawła II, za wykorzystanie seksualne nieletniej i posiadanie dziecięcej pornografii został skazany na karę czterech lat pozbawienia wolności. To druga sprawa, w której był oskarżony. Po pierwszym wyroku dalej miał bliski kontakt z dziećmi.

Był skazany za posiadanie dziecięcej pornografii. Dalej opiekował się ministrantami i scholą

12 lat temu, w 2009 roku sąd po raz pierwszy skazał Przemysława Czarpackiego za posiadanie pornografii dziecięcej. Mężczyzna otrzymał wówczas wyrok w zawieszeniu, o którym jednak organa ścigania nie powiadomiły władz świeckiego zakonu rycerzy św. Jana Pawła II, którego skazany był aktywnym członkiem. Dlaczego? Według doniesień "Wyborczej" - "nie było podstaw prawnych, by dokonywać takiego zawiadomienia". 

Czarpacki, o którego czynach podobno nie wiedziała organizacja, przez kolejne 10 lat miał bliski kontakt z dziećmi. Do jego zadań należały m.in. opieka nad ministrantami oraz dziecięcą scholą w kilku parafiach zlokalizowanych pod Poznaniem. 

Rycerz zakonu świeckiego św. Jana Pawła II skazany za molestowanie seksualne dziecka

W ubiegłym roku zawiadomienie o przestępstwie dokonanym przez byłego świeckiego zakonnika złożyła kobieta, która pozostaje anonimowa. W 2003 roku, kiedy była w wieku szkolnym i udzielała się w dziecięcej scholi, została wykorzystana seksualnie przez jej opiekuna, czyli właśnie Czarpackiego. 

Śledczy znaleźli na komputerze oskarżonego ponad 1,3 tys. zdjęć o charakterze pedofilskim oraz filmy pornograficzne z udziałem dzieci. Mężczyzna został aresztowany i dobrowolnie poddał się karze, którą podobno sam zaproponował. Czarpackiego skazano prawomocnym wyrokiem na cztery lata pozbawienia wolności, dożywotni zakaz pełnienia funkcji związanych z opieką nad dziećmi oraz karę pieniężną - 20 tys. nawiązki dla pokrzywdzonej.

Dopiero po ujawnieniu tej sprawy mężczyznę usunięto ze świeckiego zakonu Jana Pawła II.

Kobieta, która doprowadziła do skazania pedofila, do tej pory nie otrzymała pieniędzy zasądzonych na jej rzecz w wyroku.

Zobacz także:

* Dane mężczyzny publikowane są ze względu na uprawomocnienie wyroku.