To już ostatni dzwonek, żeby podnieść się z kanapy i zacząć trening pupy! Za trzy miesiące lato, czas plażowania i chodzenia w krótkich szortach. Naprawdę nie trzeba wiele, trzeba tylko regularnie ćwiczyć.

Podstawą treningu są przysiady. Bardzo ważne jest jednak, aby wykonywać je prawidłowo. Przysiady robimy tak, aby wychylać się maksymalnie do tyłu, linia kolan nie może przekroczyć linię palców stóp. Robimy to tak, jakbyśmy chciały usiąść na krześle. Nie odrywamy pięt od podłogi, a stopy rozstawiamy na szerokość bioder.

Na początku możesz mieć problem z wykonaniem przysiadu do końca, winne są zbyt słabe mięśnie brzucha, pośladków i pleców.  Ilość powtórzeń warto powoli zwiększać, aby nie obciążać wtedy zanadto pośladków.
Przysiady rzeźbią nie tylko pośladki, ale także uda, wzmacniają brzuch i mięśnie pleców. Są świetne na dolne partie ciała!
Jeśli miałaś kiedyś problem z kolanami skonsultuj ich wykonywanie z lekarzem.

Początkowo możesz zacząć od 20 przysiadów dziennie, przez 6 dni w tygodniu. Po 2-3 tygodniach możesz zwiększyć do 30-40, a później z tygodnia na tydzień dokładaj po 10. Po pewnym czasie możesz je rozłożyć na serie np. 3x20 z kilkuminutowymi przerwami pomiędzy.