Przesądy dotyczą wszystkich elementów naszego życia. Bardzo ważne jest to, co nosimy blisko ciała, ponieważ ma to wielki wpływ na nasze szczęście lub pecha. Znaczenie mają ubrania, buty, akcesoria, a nawet dodatki czy biżuteria. Ozdoby często działają jako amulety, ponieważ powstają z metali i kamieni posiadających magiczną moc. Niektóre z nich wiążą się z negatywną energią i trzeba na nie uważać. Przed tą biżuterią ostrzegała już królowa Bona. Pechowy naszyjnik przynosi same nieszczęścia. Nie zakładaj go, jeśli chcesz uniknąć kłopotów.

 

Przed tą biżuterią ostrzegała już królowa Bona. Pechowy naszyjnik przynosi same nieszczęścia

Popularne wierzenia związane z biżuterią dotyczą niemal wszystkich kamieni czy kruszców. Wyjątkową ozdobą, znaną od wieków, są perły. Cenione już przez starożytnych Greków, symbolizowały czystość i kobiecość. Początkowo uznawano je za oznakę bogactwa i dobrobytu, gdyż nosiły je głównie kobiety z zamożnych rodzin i królewskich dworów. Z biegiem czasu perły stały się coraz bardziej popularne, a co za tym idzie — wiele kobiet nosiło sztuczne naszyjniki, chcąc wyróżnić się z tłumu za mniejszą cenę. Być może przez to rozniosły się plotki o pechu związanym z perłami.

Zobacz też:

Przed tą biżuterią ostrzegała już królowa Bona. Legenda o perłach królowej Bony

Królowa Bona, czyli Bona Sforza d’Aragona, wpisała się w historię Polski w 1518 roku, gdy została żoną króla Zygmunta Starego. Słynęła m.in. z gromadzenia wielkich skarbów. Zarówno mąż, jak i rodzina obdarowywała ją pięknymi sukniami i biżuterią. Wśród nich często znajdowały się perłowe ozdoby, które królowa chętnie nosiła. Uwielbiała je do czasu, gdy podczas pobytu na zamku w Czersku, który to podarował jej król, Bonie przydarzył się perłowy wypadek. Królowa, opuszczając nasz kraj, zabierała ze sobą wszelkie skarby ukryte na zamku. Podczas pakowania z jednego z kufrów noszonych po schodach wypadł długi sznur pereł i rozsypał się po stopniach. Bona nieomal straciła życie, starając się zebrać pechowy naszyjnik po stromych schodach. Zostawiła więc cenne korale i czym prędzej uciekła z zamku. Nikomu nie pozwoliła zebrać rozrzuconej biżuterii i orzekła, że przyniosą one same nieszczęścia i pecha każdemu, kto je dotknie. Do dziś mówi się, że dusza królowej nocami błądzi po zamku czerskim, szukając swych skarbów.

Zobacz także:

Przed tą biżuterią ostrzegała już królowa Bona. Perły na ślubie przynoszą pecha?

Perły wydają się idealną ozdobą ślubów i wesel, wiążących się z różnymi odcieniami bieli. Uważa się jednak, być może już od czasów królowej Bony, że przyniosą one pecha zarówno pannie młodej, jak i bliskim gościom. Nie wolno ich zakładać zwłaszcza matce panny młodej. Trudno wyjaśnić pochodzenie tego przesądu, ale na wszelki wypadek nie jest ona zalecana przy zakładaniu małżeństwa.

Zobacz także:

Podobnie perły nie są najlepszym prezentem. Gdy zdarzy się je otrzymać jako upominek, należy niezwłocznie oddać ofiarodawcy choć symboliczną opłatę, by "wykupić" biżuterię i tym samym uniknąć pecha. Bezpieczny sposób na pozyskanie pereł to jedynie kupienie ich osobiście i tylko dla siebie.

Sprawdź też: