Protest rodziców dzieci niepełnosprawnych

Rodzice dzieci niepełnosprawnych już od kilku dni protestują w Sejmie i domagają się spełnienia obietnic wyborczych PiS z 2014 roku. Rodzice walczą o wprowadzenie dodatku rehabilitacyjnego w wysokości 500 złotych (niezależnie od kryterium dochodowego) dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji nawet po ukończeniu 18. roku życia.

Drugim ważnym postulatem protestujących rodziców jest zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Rodzice osób niepełnosprawnych domagają się podwyższenia tej kwoty do wartości minimum socjalnego obliczonego dla gospodarstwa domowego z osobą niepełnosprawną. Protest przedłuża się, rodzice wraz z dziećmi zostali w Sejmie na weekend majowy.

Beata Szydło o pomocy dla niepełnosprawnych - atak matki

Beata Szydło, mimo próśb protestujących, nie pojawiła się w sejmie, by porozmawiać z rodzicami niepełnosprawnych dzieci. Z kolei w niedzielę na spotkaniu z mieszkańcami Kutna była premier wspomniała o pomocy państwa dla niepełnosprawnych, broniąc jednocześnie działań obecnego rządu. Jedna z obecnych na spotkaniu kobiet, matka dziecka niepełnosprawnego, zapytała Beatę Szydło, dlaczego nie chciała rozmawiać z protestującymi.

Dlaczego pani premier nie pofatygowała się? Dlaczego pozwoliła na to, że te osoby chore i ich opiekunowie zostali tam na weekend majowy? Czy im nie należy się 500 złotych, które są i tak minimum do funkcjonowania? Nie da się żyć i opłacić rachunków za 1029 zł. To są osoby dorosłe niepełnosprawne, nie tylko na wózkach, nie tylko w stanie wegetatywnym. Są też takie, które nie mogą podjąć pracy ze względu na stan zdrowia, a nie mają środków do życia. Te osoby często nie mają rodzin. 

Kobieta zwróciła uwagę na drastycznie niską kwotę, za jaką dorosłe osoby niepełnosprawne muszą się utrzymać, stwierdziła też, że 500 plus powinno być wypłacane również niepełnosprawnym:

Są pieniądze na 500 plus. Dlaczego dochodzi do rozłamu społeczeństwa? Dla jednych są, dla drugich nie ma. Państwo mówicie, że zajmujecie się niepełnosprawnymi. To jest nieprawda. Jestem matką dziecka niepełnosprawnego. Nigdy nie uzyskałam pomocy.

Beata Szydło odpierała zarzuty, dla wszystkich jest chyba jednak jasne, że pomoc dla dzieci i dorosłych niepełnosprawnych jest w Polsce niewystarczająca.