5 pozycji seksualnych, które odstresują Cię w tym całym świątecznym szaleństwie

Jeśli do tej pory nie słyszałaś o tej pozycji seksualnej, to najwyższa pora ją wypróbować. W tej pozycji partner kładzie się na plecach i lekko rozchyla nogi, a partnerka opiera się na nim całym ciałem udami ściskając penisa partnera. Razem tworzycie pozycję, w której odbijacie się od siebie jak w lustrze. Ta pozycja jest idealna dla kobiet, które lubią przejmować dowodzenie, a przed świętami to głównie my jesteśmy głównodowodzącymi.

To propozycja dla osób bardziej wysportowanych, ponieważ "most jęków" jest pozycją bardziej wymagającą. Jak wygląda? Partnerka kładzie się na plecach, rozsuwa nogi  i zginając je w kolanach jednocześnie unosi biodra do góry. Mężczyzna klęka przed nią, a kobieta zaciska uda na biodrach partnera. Ta pozycja gwarantuje kobiecie niesamowity orgazm, a penis partnera stymuluje najbardziej unerwione części pochwy. Po takim seksie odejdą w niepamięć nawet największe stresy.

Już sama nazwa tej pozycji wprowadza nas w klimat relaksu i ukojenia. Zena na boku to jedna z pozycji seksualnych bocznych. Partnerzy zwracają się do siebie twarzą w twarz, a następnie partnerka kładzie nogę na biodrach partnera, jednocześnie przylegając do ukochanego całym ciałem. W tej pozycji nikt nic nie udaje, ponieważ kochankowie patrzą sobie głęboko w oczy i razem chłoną przyjemność doznań.

Tę pozycję docenią kobiety, które lubią dominować również w seksie. Jak ułożyć się do tej pozycji seksualnej? Partnerka musi odwrócić się plecami do partnera w pozycji kucanej i wprowadzić penisa do pochwy. To kobieta kontroluje tempo w trakcie stosunku i decyduje, jakie ruchy wykonuje. 

Nazwa tej pozycji seksualnej sprawia, że już czujemy się zwycięsko. W tej pozycji seksualnej, partner siada z nogami wyciągniętymi do przodu, zaś partnerka siada na nim podkulając kolana. Kiedy oboje stwierdzą, że są w wygodnej pozycji, kobieta wygina się do tyłu i kładzie na nogach partnera. Mężczyzna penetruje partnerkę, jednocześnie pieszcząc jej ciało.