Kalendarzowa jesień rozpoczyna się 23 września. Tego dnia warto otoczyć się tym, co kochamy w tej porze roku. Dynie, kolorowe liście i urocze sweterki poprawią nam humor. Trzeba jednak także uważać na pecha, który czai się w jednej niepozornej sprawie. Czego unikać? Pod żadnym pozorem nie rób tego pierwszego dnia jesieni. Inaczej pech nie opuści cię do końca roku.
Nie rób tego pierwszego dnia jesieni - co chodzi?
Z nadejściem jesieni wiązało się niegdyś wiele różnych przesądów. Powszechnie wiadomo, że jesienne wrzosy przynoszą pecha, a zasuszone owoce dzikiej róży wyciągają z nas energię. Do jesieni powinno się także zakończyć budowy domów lub wstrzymać je aż do wiosny. Jednak to z początkiem jesieni wiąże się pewien ciekawy zakaz.
Czego nie powinno się robić pierwszego dnia jesieni? Odpowiedź jest zaskakująca. Zgodnie ze starymi przesądami 23 września nie wolno zamiatać. To ostrzeżenie dotyczy zarówno zamiatania domu czy mieszkania, jak i podwórka czy miejsca pracy. Wszelkie prace z miotłą powinniśmy odłożyć na inny dzień, inaczej mogą kogoś spotkać nieciekawe konsekwencje.
Zobacz też:
Nie zamiataj 23 września, inaczej pech nie opuści cię do końca roku
Ludowe podania głoszą, że pierwszego dnia jesieni miotła powinna zostać nieruszona na swoim miejscu od rana do zachodu słońca. Złamanie zakazu zamiatania wiąże się z pechem, który może potrwać aż do końca roku, a mówi się, że nawet do wiosny. Kto zamiata tego dnia, ma wymieść wszelkie dobro z domu. Dlatego pod żadnym pozorem nie rób tego pierwszego dnia jesieni.
Co ciekawe, istnieją też całkiem odmienne przesądy na pierwszy dzień jesieni. Te z kolei głoszą, że 23 września powinno się użyć miotły, by wmieść bogactwo do domu. W tym przypadku należy zawsze zamiatać do środka domu.
Komu zatem wierzyć? Jeśli nie chcesz mieć kłopotów, ale zachować wszelkie ludowe porady, jest na to sposób - możesz symbolicznie wmieść szczęście tuż po zachodzie słońca, ale przed zapadnięciem zmroku. Tylko wtedy spełni się dobra wróżba, a unikniesz pecha.
Zobacz także:
Przeczytaj także:
