Paulina Andrzejewska: ukochana żona Mateusza Damięckiego

Paulina Andrzejewska i Mateusz Damięcki uchodzą za jedną z najbardziej rozczulających par w polskim show biznesie. Głównie za sprawą aktora Mateusza Damięckiego, który o swojej żonie za każdym razem wypowiada się niezwykle czule i podkreśla, jak ważna jest w jego życiu. Para pobrała się cztery lata temu, 20 stycznia 2018 roku i wychowuje dwóch synów.

Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska po raz pierwszy pokazali się razem wiosną 2012 roku na oficjalnej imprezie z okazji 10-lecia Hotelu Hyatt. Ślub tylko przypieczętował wieloletnią relację pary. 

Jesteśmy razem od 10 lat, a mam wrażenie, że każdego dnia zakochuję się w mojej żonie na nowo - mówił aktor w wywiadzie dla magazynu "Party".

Aktor niejednokrotnie podkreśla, że żona jest dla niego "skarbem" i wiele jej zawdzięcza.

- "Prawdziwym skarbem jest moja żona. Jest niezwykle skromną, dobrą i wrażliwą osobą, a przy tym stanowczą i konkretną. Tego jej zazdroszczę, bo ja bywam małostkowy i lubię się rozdrabniać. (…) Podkreślam: nigdy nie dotarłbym do tego miejsca w życiu, w którym jestem, gdyby nie moja żona. Czasem myślę, że gdybyśmy nie byli razem, nie miałby kto stawiać mnie do pionu. Moja żona jest dla mnie partnerem, przyjacielem i moją wielką miłością" - mówił w wywiadzie aktor.

Przeczytaj także:

Paulina Andrzejewska: kim jest i co robi żona Mateusza Damięckiego?

Paulina Andrzejewska jest tancerką, choreografką i pedagożką. W 1999 roku ukończyła Państwową Szkołę Baletową im. Romana Turczynowicza w Warszawie. Jak podaje Wikipedia: "W 2005 roku uzyskała stopień magistra sztuki na Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina w Warszawie na Wydziale Edukacji Muzycznej, specjalność Pedagogika Baletu". Przez lata pracowała jako pedagożka tańca współczesnego w szkołach baletowych, zaś w latach 2014–2016 jako wykładowczyni Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie.

Paulinę Andrzejewską mogliśmy oglądać między innymi w spektaklu „W 80 dni dookoła świata” w Teatrze Rampa, operetce „Orfeusz w piekle", a także w popularnych musicalach Teatru Muzycznego Roma: "Grease", "Koty, "Najlepsze z Romy". Tworzyła choreografie do wielu musicali i programów w Polsce i za granicą.

Zobacz także:

W jednym z wywiadów Mateusz Damięcki zareagował na plotki, że to on załatwia pracę żonie.

- "Pewnie złośliwiec mógłby powiedzieć: „O, Damięcki organizuje żonie pracę w produkcjach, w których sam występuje”. Prawda jest taka, że odkąd się znamy, to jest dopiero mój szósty spektakl. Paulina przez ten czas zrobiła ich ponad 60. Moja żona jest tytanem pracy, współpracuje z 11 teatrami w Polsce i na świecie. Pracowała na Litwie i w Petersburgu" - mówił dla "Party" w 2018 roku.

Aktor podkreślał, że w czasie wspólnych projektów, to właśnie żona troszczy się o niego.

- "Ja przy mojej Paulinie naprawdę jestem mały pikuś. W dodatku kiedy razem pracujemy, bardzo się o mnie troszczy. Na przykład kiedyś próbowałem się nauczyć tańca irlandzkiego. Żona prosiła, żebym już przestał tak maniakalnie trenować, ale jej nie słuchałem. I w efekcie pękło mi więzadło krzyżowe. Po raz kolejny wyszło na to, że to ona ma rację."

Paulina Andrzejewska od sezonu 2019/2020 pełni funkcję zastępczyni dyrektora ds. artystycznych w Teatrze Muzycznym w Poznaniu.

Przeczytaj także:

Paulina Andrzejewska: dzieci

Paulina Andrzejewska dwukrotnie została mamą. W 2018 roku na świecie pojawił się pierwszy synek pary Franciszek, a w 2020 - Ignacy. Mateusz Damięcki i Paulina Andrzejewska o tych ważnych w ich życiu wydarzeniu poinformowali dopiero po narodzinach syna.

Mateusz Damięcki w wywiadach podkreślał, jak bardzo zmieniło go ojcostwo.

- "Kiedy w moim życiu pojawiło się dziecko, zrozumiałem, po co to wszystko jest, to, co do tej pory robiłem na świecie. To jest zabawne, bo chociaż moje codzienne obowiązki zawodowe są takie same jak wcześniej, to nagle one nabrały zupełnie innego znaczenia. I to jest bardzo cenna lekcja, którą dostałem od życia".

Damięcki podkreśla, że obowiązki ojcowskie są dla niego przyjemnością:

- Lubię ojcowskie obowiązki. Zawsze, jeśli to jest możliwe, staram się być w domu od 16. To ja kąpię chłopców, czytam do snu starszemu synowi. (…) Dla mnie usypianie dziecka nie jest obowiązkiem a przywilejem. Szczerze ubolewam, gdy nie mogę być przy wieczornych rytuałach. Kiedy w porze kąpieli jestem na planie, dzwonię do Pauliny, żeby o wszystko wypytać".

To Cię również zainteresuje:

Paulina Andrzejewska: zdjęcia

Zobaczcie zdjęcia Pauliny Andrzejewskiej i Mateusza Damięckiego z rodziną w naszej galerii poniżej.